16.10.2014


Posiadanie roszczeń cywilnych nie przesądza o posiadaniu interesu prawnego w postępowaniu w sprawie zwrotu wywłaszczonej nieruchomości

KATEGORIA: Wokanda

Posiadanie roszczeń cywilnych z tytułu czynionych na gruncie nakładów nie dowodzi o posiadaniu interesu prawnego w postępowaniu o zwrot wywłaszczonej nieruchomości.

Powyższy pogląd sformułował Naczelny Sąd Administracyjny [dalej: NSA] w niedawno opublikowanym wyroku z dnia 1 sierpnia 2014 roku (sygn. akt I OSK 62/13), potwierdzając dotychczasową linię orzeczniczą dotyczącą kręgu stron postępowania w sprawach dotyczących wywłaszczania nieruchomości publicznych.

Kanwę sprawy stanowiły następujące okoliczności faktyczne i prawne:

Skarżąca Spółka Akcyjna wniosła o wznowienie postępowania o zwrot wywłaszczonej nieruchomości, argumentując swój wniosek pominięciem jej udziału w postępowaniu jako posiadacza samoistnego tej nieruchomości. Brak uczestnictwa Spółki w postępowaniu uniemożliwił jej kwestionowanie dokonanego przez organy uznania, że nieruchomość stała się zbędna na cel uzasadniający wywłaszczenie. Spółka wykazała, że jest następcą prawnym Przedsiębiorstwa Państwowego, któremu po wywłaszczeniu nieruchomości, przekazano w drodze protokołu przekazania-przejęcia przedmiotowy grunt celem realizacji zadania inwestycyjnego w postaci budowy zespołu sanatoryjno-wypoczynkowego. Przedsiębiorstwo przez okres pełnienia funkcji inwestora poczyniło na nieruchomości liczne nakłady. W 1990 r. na mocy ostatecznej decyzji Burmistrza sporna działka została zwrócona poprzednim właścicielom. Wniosek Spółki o wznowienie postępowania zakończonego przedmiotową decyzją spotkał się z odmową Wojewody. W związku z tym Spółka złożyła skargę na decyzję odmowną do sądu administracyjnego.

Uzasadniając skargę, Spółka podniosła m.in., że za stronę postępowania administracyjnego uważa się wszystkie podmioty, które mają interes prawny w żądaniu czynności organu, przy czym podstawą interesu prawnego mogą stanowić przepisy inne aniżeli przepisy prawa administracyjnego. Zdaniem Spółki, jej interes prawny w postępowaniu o zwrot wywłaszczonej nieruchomości wynika z posiadania samoistnego wywłaszczonej przed laty nieruchomości. Skarżąca podkreśliła, że przygotowując nieruchomość pod inwestycję publiczną poczyniła szereg nakładów, które nie zostały dotychczas rozliczone. W konsekwencji, Spółka posiadała interes prawny na podstawie przepisu art. 226 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny [dalej: k.c.], który pozwala rozliczyć nakłady w sytuacji posiadania rzeczy w dobrej wierze.

Argumenty te nie znalazły jednak uznania w oczach NSA, który jednoznacznie stwierdził, że sam fakt posiadania gruntu nie uprawnia jeszcze do występowania w charakterze strony w postępowaniu dotyczącym praw do niego. Posiadacz nieruchomości nie jest zatem uprawniony do kwestionowania rozstrzygnięć w sprawie zwrotu nieruchomości tylko na podstawie faktu sprawowania przez taki czy inny czas władztwa nad nieruchomością objętą żądaniem zwrotu. Posiadanie – jako stan faktyczny – świadczy bowiem jedynie o interesie faktycznym, a nie prawnym posiadacza. W konsekwencji, posiadacza nieruchomości można zakwalifikować jako „osobę zainteresowaną” rozstrzygnięciem w przedmiocie postępowania o zwrot wywłaszczonej nieruchomości, nie natomiast jego stronę. Sąd kasacyjny, podzielając stanowisko sądu I instancji uznał, że do stron postępowania o zwrot nieruchomości, a więc podmiotów posiadających interes prawny w rozstrzygnięciu organu, zaliczyć należy jedynie: poprzedniego właściciela nieruchomości lub jego następców prawnych, aktualnego właściciela nieruchomości, a także osoby, które wykażą, że przysługuje im tytuł prawnorzeczowy do tej nieruchomości. Identyczny krąg osób może skutecznie domagać się weryfikacji decyzji.

Co istotne, NSA wskazał, że samo roszczenie cywilnoprawne o zwrot nakładów poniesionych na nieruchomość przysługujące posiadaczowi na podstawie art. 226 § 1 k.c., choć tematycznie niewątpliwie jest związane z daną nieruchomością, to jednak nie dotyczy bezpośrednio ani jej stanu prawnego, ani też nie wpływa na prawa Skarżącej do tej nieruchomości (nie tworzy tytułu prawnorzeczowego do nieruchomości). Zatem kwestia, czy roszczenie to zostanie zaspokojone, czy zostanie zbyte, czy też uprawniona się go zrzeknie, pozostaje bez wpływu na sytuację prawną skarżącej Spółki w stosunku do spornej nieruchomości.

Mając na uwadze powyższe argumenty, Naczelny Sąd Administracyjny uznał skargę kasacyjną za niemającą usprawiedliwionych podstaw i zdecydował o jej oddaleniu.


Autor:
Anna Kudra-Ostrowska

Doktor nauk prawnych, specjalizuje się w sprawach z zakresu prawa planowania i zagospodarowania przestrzennego i jemu pokrewnych (prawo budowlane, prawo geologiczne i górnicze, prawo ochrony środowiska, prawna ochrona krajobrazu, prawne uwarunkowania korzystania z dróg publicznych).



Tymoteusz Mądry

TAGI: Wyrok NSA, Wywłaszczenie,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu