28.05.2014


Czy udostępniać dane osobowe w trybie dostępu do informacji publicznej?

KATEGORIA: Wokanda

NSA wskazał, czy należy udostępniać imiona i nazwiska osób zawierających umowy cywilnoprawne z podmiotami wykonującymi zadania publiczne.

Wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2014 r. (sygn. I OSK 2499/13) Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżony przez Prezydenta RP wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 2 lipca 2013 r. (sygn. II SA/Wa 596/13) uchylający decyzję Prezydenta RP odmawiającą udostępnienia informacji publicznej z uwagi na ochronę danych osobowych i oddalił skargę na tę decyzję.

Powyższy wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym i prawnym.

Wnioskodawca zwrócił się do Prezydenta RP o udostępnienie w trybie dostępu do informacji publicznej kserokopii (skanu) umów, ewentualnie także aneksów do tych umów, faktur lub rachunków, na podstawie których Kancelaria Prezydenta zamówiła wykonanie opinii i ekspertyz prawnych w zakresie projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych.

Realizując wniosek, Kancelaria Prezydenta RP przekazała wnioskodawcy żądane przez niego dokumenty wraz z rachunkami, informując ponadto, że do przedmiotowych umów nie zawierano aneksów. Jednocześnie w drodze decyzji administracyjnej Szef Kancelarii Prezydenta RP odmówił wnioskodawcy udostępnienia informacji publicznej w zakresie udostępnienia danych osobowych wykonawców umowy o dzieło.

Wnioskodawca złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Kolejną decyzją Szef Kancelarii Prezydenta RP podtrzymał stanowisko zawarte w pierwszej decyzji.

W związku z odmowną decyzją, wnioskodawca złożył skargę do WSA w Warszawie. Rozpatrując sprawę, Sąd I instancji uchylił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że prawo do uzyskania informacji publicznej w postaci imion i nazwisk autorów ekspertyz i opinii sporządzanych na zlecenie Kancelarii Prezydenta RP nie podlega ograniczeniom ze względu na prywatność tych osób. Ograniczenia te dotyczą natomiast innych danych osobowych tych podmiotów, takich jak: adres zamieszkania, nr PESEL, nr NIP, seria i numer dowodu osobistego, imiona rodziców, miejsce i data urodzenia oraz numer rachunku bankowego, bowiem z punktu widzenia transparentności działania organu dysponującego majątkiem publicznym istotne jest również i to, kto wynagrodzenie pochodzące ze środków publicznych otrzymał. WSA w Warszawie podkreślił ponadto, że osoba, która przyjmuje zlecenie publiczne, podlega ocenie publicznej i nie ma przy tym znaczenia, czy przyjmuje takie zlecenie incydentalnie, czy też zawiera umowy o dzieło w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wystosował Prezydent RP, czego konsekwencją było uchylenie przez NSA wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2014 r. (sygn. I OSK 2499/13) skarżonego wyroku Sądu I instancji i oddalenie skargi na kwestionowaną decyzję.

NSA wskazał, że zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych, każdy ma prawo do ochrony dotyczących go danych osobowych, a według art. 23 ust. 1 pkt 2 i 4 tej ustawy przetwarzanie danych osobowych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy „jest to niezbędne dla zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa”, a także, gdy „jest niezbędne do wykonania określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego”. Zdaniem Sądu II instancji oznacza to, że zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, udostępnianie informacji publicznej jest dopuszczalne według zasad określonych w tej ustawie, tj. z poszanowaniem konstytucyjnego prawa do prywatności.

Analiza przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz ustawy o ochronie danych osobowych doprowadziła Naczelny Sąd Administracyjny do wniosku, iż prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu w zakresie udostępnienia danych osobowych, chyba że chodzi informację o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji oraz przypadek, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa.

NSA odpowiedział również na pytanie, czy osobami „pełniącymi funkcje publiczne” lub „mającymi związek z pełnieniem tych funkcji” w rozumieniu art. 5 ust. 2 zd. II ustawy o dostępie do informacji publicznej są osoby, które z podmiotem władzy publicznej zawarły umowę o dzieło i ze środków publicznych otrzymały wynagrodzenie za sporządzone opinie prawne na potrzeby organów władzy publicznej, co w konsekwencji prowadzi do tego, czy ich dane osobowe w postaci imienia i nazwiska podlegają udostępnieniu w trybie dostępu do informacji publicznej.

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego takie osoby nie są osobami „pełniącymi funkcje publiczne” lub osobami „mającymi związek z pełnieniem tych funkcji” w rozumieniu art. 5 ust. 2 zd. II ustawy o dostępie do informacji publicznej. NSA przytoczył przy tym fragment z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 marca 2006 r., sygn. K 17/05, gdzie Trybunał stwierdził, że „sprawowanie funkcji publicznej wiąże się z realizacją określonych zadań w urzędzie, w ramach struktur władzy publicznej lub na innym stanowisku decyzyjnym w strukturze administracji publicznej, a także w innych instytucjach publicznych. Wskazanie, czy mamy do czynienia z funkcją publiczną, powinno zatem odnosić się do badania, czy określona osoba w ramach instytucji publicznej realizuje w pewnym zakresie nałożone na tę instytucję zadanie publiczne. Chodzi zatem o podmioty, którym przysługuje co najmniej wąski zakres kompetencji decyzyjnej w ramach instytucji publicznej”.

Stanowisko TK utwierdziło Sąd II instancji w przekonaniu, że umowy o dzieło zawierane przez Szefa Kancelarii Prezydenta RP z ekspertami prezentującymi swoje opinie w przedmiocie ewentualnych zmian legislacyjnych związanych z systemem ubezpieczeń społecznych nie czyniły z autorów tych opinii osób pełniących funkcje publiczne. Osoby te we wskazanym zakresie nie tylko nie działały w ramach instytucji publicznej, lecz i ponad wszelką wątpliwość nie przysługiwał im z tytułu przygotowania opinii jakikolwiek zakres kompetencji decyzyjnej (zwłaszcza w ramach instytucji publicznej).

W związku z powyższym NSA stwierdził, że Sąd I instancji dokonał błędnej wykładni art. 5 ust. 2 zd. II ustawy o dostępie do informacji publicznej, przyjmując, że osoby będące autorami opinii eksperckich, które zawarły z Kancelarią Prezydenta RP umowy o dzieło, tj. o wykonanie opinii prawnej dotyczącej ustawy o zmianie ustaw związanych z funkcjonowaniem systemu emerytalnego w zakresie zgodności z Konstytucją RP są z tego tytułu osobami, co do których nie istnieje ograniczenie w udostępnianiu ich danych osobowych takich, jak imię czy nazwisko ze względu na ich prywatność.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 25 kwietnia 2014 r. (sygn. I OSK 2499/13) w sposób odmienny niż Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 listopada 2012 r. (sygn. I CSK 190/12) traktuje kwestie związane z udostępnianiem w trybie dostępu do informacji publicznej imion i nazwisk osób zawierających umowy cywilnoprawne z podmiotami wykonującymi zadania publiczne. W przywołanym wyroku SN stwierdził, że ujawnienie imion i nazwisk osób zawierających umowy cywilnoprawne z jednostką samorządu terytorialnego nie narusza prawa do prywatności tych osób, o którym mowa w art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, bowiem osoby takie, zawierając umowy z JST mogą liczyć się z tym, że ich personalia nie pozostaną anonimowe.



Autor:
Joanna Kostrzewska

Partner, radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, specjalizuje się w prawie administracyjnym ze szczególnym uwzględnieniem prawa samorządowego



Mateusz Karciarz

prawnik w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, doktorant na WPiA UAM, specjalizuje się w zakresie prawa administracyjnego, ze szczególnym uwzględnieniem prawa samorządowego


TAGI: Informacja publiczna, Wyrok NSA, Ochrona danych osobowych,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu