24.02.2014


Sołectwa w miastach dopuszczalne, ale nie zawsze

KATEGORIA: Wokanda

Naczelny Sąd Administracyjny w sześciu swoich wyrokach odniósł się do możliwości tworzenia sołectw na terenie miast.

W artykule z dnia 26 września 2013 r. „Sołectwa możliwe również w miastach” przedstawiliśmy sześć wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 16 sierpnia 2013 r. (sygn. II SA/Po 681/13, II SA/Po 682/13, II SA/Po 683/13, II SA/Po 684/13, II SA/Po 685/13, II SA/Po 686/13) uchylających rozstrzygnięcia nadzorcze Wojewody Wielkopolskiego stwierdzające nieważność uchwały Rady Miejskiej tworzące sołectwa.

Rozstrzygnięcia nadzorcze Wojewody Wielkopolskiego oraz wyroki WSA w Poznaniu

Wojewoda w rozstrzygnięciach nadzorczych stwierdził, że nie ma prawnych możliwości utworzenia sołectw na terenach gmin miejskich. Taka możliwość występuje wyłącznie w przypadku gmin wiejskich, a dla gmin miejskich przeznaczone jest tworzenie innych jednostek pomocniczych, takich jak dzielnice i osiedla.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uchylając rozstrzygnięcia nadzorcze Wojewody stwierdził, że sołectwa mogą być tworzone wyłącznie na obszarach o charakterze wiejskim (czyli przestrzennie wyodrębnionych obszarach zabudowy zwartej lub rozproszonej o istniejących funkcjach rolniczych). Bez znaczenia jest fakt, czy obszary te znajdują się w granicach administracyjnych miasta, czy też poza tymi granicami.

Na powyższe wyroki skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego wniósł Wojewoda Wielkopolski.

Rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego

Sześcioma wyrokami z dnia 4 lutego 2014 r. (sygn. II OSK 2910/13, II OSK 2911/13, II OSK 2912/13, II OSK 2913/13, II OSK 2914/13, II OSK 2915/13) Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi kasacyjne Wojewody Wielkopolskiego.

W uzasadnieniu Sąd II instancji wskazał, że ustawa o samorządzie terytorialnym (obecnie: ustawa o samorządzie gminnym) przewidywała możliwość tworzenia sołectw tylko na terenach wielskich do 1995 r. Obecnie takiego przepisu nie ma i brak ograniczeń w tym przedmiocie sprawia, że sołectwa bywają jednostkami pomocniczymi także w miastach. Zakaz tworzenia sołectw w miastach został zniesiony z uwagi na to, że coraz częściej dochodzi do przesuwania granic miast i „wchłaniania” terenów o charakterze wiejskim lub "byłym" wiejskim a obecnie podmiejskim, na którym istnieją sołectwa.

Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił ponadto, że gmina ma swobodę w powoływaniu (i nazywaniu) jednostek pomocniczych na swoim terenie. Jednakże swoboda ta nie jest nieograniczona i nie oznacza całkowitej dowolności gminy w tym zakresie. Ograniczenia te wynikają z przepisów prawa (np. m.st. Warszawa, gminy uzdrowiskowe, mienie sołeckie), czy też wprost z przepisów ustawy o samorządzie gminnym określających organizację jednostek pomocniczych oraz z przepisów innych ustaw.

NSA rozpoznając sprawę wskazał na szereg wątpliwości związanych z interpretacją przepisu art. 5 i art. 35 ustawy o samorządzie gminnym, dotyczących tworzenia, organizacji i działania jednostek pomocniczych na terenie gminy. W przypadku wątpliwości interpretacyjnych należy w ocenie Sądu sięgnąć, poza wykładnią językową, która ma pierwszeństwo przed innymi wykładniami, także do innych metod wykładni, w tym do wykładni autentycznej, celowościowej (funkcjonalnej), systemowej w wąskim (w ramach ustawy o samorządzie gminnym) i szerokim rozumieniu (uwzględniającym inne regulacje prawne) oraz historycznej. Przy czym, co wyraźnie podkreślił Sąd II instancji, podstawowym założeniem w procesie wykładni pozostaje racjonalność ustawodawcy.

Jak wskazał NSA, nie można pojęciom o tradycyjnie i językowo ukształtowanej treści, wbrew intencjom ustawodawcy, nadawać innego znaczenia tylko dlatego, że pozwala to na „obejście” ustawy o funduszu sołeckim, adresowanej jedynie do sołectw i środowisk wiejskich a nie do wszystkich jednostek pomocniczych. Podsumowując, Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił, że w określonych sytuacjach możliwe jest utworzenie (istnienie) sołectwa w mieście, jednakże możliwość ta musi być rozważana w granicach i na podstawie prawa, a zatem że dopuszczalne jest ich tworzenie jedynie na terenach, którym można przypisać cechy obszarów wiejskich. Taka konkluzja wynika zarówno z wykładni językowej, jak i celowościowej (funkcjonalnej), systemowej, historycznej. Tym samym w określonych sytuacjach możliwe jest utworzenie (istnienie) sołectwa w mieście, ale w granicach i na podstawie prawa.

Jak wskazał Sąd II instancji rolą sądu nie jest uzupełnianie braków postępowania nadzorczego prowadzonego przez Wojewodę. Aby stwierdzić nieważność konkretnej uchwały tworzącej sołectwo w mieście Wojewoda powinien odnieść się do określonego stanu faktycznego i dopiero – wykazując m.in. na przykład, że uchwała tworzy konkretne sołectwo na terenie:

stwierdzić jej nieważność.

Przedstawiona powyżej seria orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego z pewnością na trwałe wpłynie na sposób interpretacji przepisów ustawy o samorządzie gminnym. Być może zainspiruje także ustawodawcę do dokonania odpowiednich nowelizacji pozwalających na wyeliminowanie obecnie istniejących wątpliwości.



Autor:
Maciej Kiełbus

Partner Zarządzający, prawnik w ZIEMSKI&PARTNERS Kancelaria Prawna Kostrzewska, Kołodziejczak i Wspólnicy w Poznaniu, specjalizuje się w zakresie prawa administracyjnego, w szczególności prawa samorządu terytorialnego oraz prawa odpadowego



Mateusz Karciarz

prawnik w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, doktorant na WPiA UAM, specjalizuje się w zakresie prawa administracyjnego, ze szczególnym uwzględnieniem prawa samorządowego


TAGI: Wyrok NSA, Finanse publiczne, Podział terytorialny, Fundusz sołecki,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu