20.09.2013
KATEGORIA: Praktyka
Kolejna interpretacja Ministerstwa Środowiska dotycząca przepisów „ustawy śmieciowej” może budzić wiele wątpliwości.
Na stronach internetowych Ministerstwa Środowiska pojawiła się kolejna interpretacja przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Tym razem zawiera ona wyjaśnienie na temat tego, w jaki sposób gminy powinny tworzyć wzory deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Interpretacja zawiera dyskusyjne stanowisko Ministerstwa dotyczące zagadnień, jakie powinna obejmować deklaracja śmieciowa oraz zagadnień, których deklaracja taka zawierać nie powinna.
Nie sposób się nie zgodzić ze stanowiskiem Ministerstwa, że deklaracja powinna zawierać wyłącznie te dane, które są konieczne do prawidłowego obliczenia wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i dane te nie mogą być za pomocą deklaracji zbierane w zakresie szerszym, niż niezbędny dla osiągnięcia zamierzonego celu, jak również dane o większym, niż uzasadniony tym celem, stopniu szczegółowości.
Deklaracja – elementy niezbędne, fakultatywne i zabronione
W związku z powyższym, Ministerstwo Środowiska przedstawia elementy, które powinna zawierać każda deklaracja śmieciowa. I tak, zdaniem Ministerstwa, każdy wzór deklaracji powinien zawierać następujące elementy:
Elementy fakultatywne we wzorze deklaracji to:
Z kolei, zdaniem Ministerstwa Środowiska, żaden wzór deklaracji śmieciowej nie powinien zawierać:
Czy aby na pewno tak jest?
Mimo dobrych chęci ze strony Ministerstwa, mających na celu ułatwienie stosowania i interpretowania „ustawy śmieciowej”, należy jednak zwrócić uwagę na zasadniczą wadę przedmiotowej interpretacji.
W interpretacji ministerialnej znalazł się pogląd, że nie należy zawierać we wzorze deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, deklaracji o zbieraniu i oddawaniu odpadów w sposób selektywny. Teza Ministerstwa jest niezrozumiała z uwagi na fakultatywność selekcji oraz inne stawki opłaty w przypadku braku selekcji przy jej zadeklarowaniu (rada gminy obligatoryjnie określa niższe stawki).
Trudno jednocześnie stwierdzić, czy Ministerstwo miało na myśli to, że we wzorach deklaracji nie można w ogóle domagać się wskazania, czy odpady będą zbierane w sposób selektywny, czy nieselektywny, czy też niedopuszczalne jest wyłącznie żądanie zamieszczania informacji o selektywnym zbieraniu odpadów, gdyż jest to podstawowa forma zbierania odpadów komunalnych.
W obecnie obowiązujących przepisach, zarówno ustawowych, jak i w aktach wykonawczych, nie ma żadnych wytycznych, które regulowałyby sposób opracowania bądź elementy zamieszczane we wzorze deklaracji. Pozostawiono tę kwestię uznaniu gminy wskazując, że ustalony wzór i zawarte w nim elementy służyć mają zapewnieniu prawidłowości złożonej opłaty śmieciowej. Nie ulega wątpliwości, że zadeklarowanie selektywnego bądź nieselektywnego zbierania odpadów komunalnych wpływa na wysokość należnej opłaty, co znajduje swój wydźwięk w art. 6k ust. 3 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Wskazanie w deklaracji na oba elementy sprzyja także przejrzystości składanej deklaracji.
Jeżeli nawet taki był zamysł Ministerstwa przy tworzeniu tej interpretacji, to interpretacje mają to do siebie (a przynajmniej powinny mieć), że ich treść powinna być przejrzysta i zrozumiała, a ich lektura powinna pomagać, a nie szkodzić i komplikować, nie mówiąc już o mnożeniu kolejnych problemów interpretacyjnych, których z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach jest i tak już za wiele.
Interpretacja Ministerstwa a stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych
Omawiając interpretacje Ministerstwa Środowiska w sprawie deklaracji śmieciowych, nie sposób nie odnieść się do stanowiska w powyższym zakresie przedstawionym przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych przedstawionego w wystąpieniu z dnia 27 maja 2013 r. skierowanym do Ministra Administracji i Cyfryzacji. Mimo zbieżnych celów, dla jakich tworzono oba pisma oraz zbieżnych wskazówek co do elementów dozwolonych i zakazanych we wzorach deklaracji, można dojść do wniosku, że interpretacja Ministerstwa jest nie tylko bardziej rozbudowana (zawiera więcej przykładowych elementów), ale również zawiera bardziej restrykcyjne zapisy, np. poprzez zabronienie żądania numeru PESEL od właściciela nieruchomości. Stanowisko GIODO wskazuje wyłącznie, że nie można takich danych żądać na temat osób zamieszkujących na nieruchomości objętej składaną deklaracją.
W ramach podsumowania należy stwierdzić, że słuszne jest zarówno stanowisko Ministerstwa, jak i GIODO, że gminy mogą żądać podania wyłącznie danych osobowych niezbędnych do celu ich przetwarzania, a w związku z tym należy zgodzić się z zakazem żądania podawania danych innych osób zamieszkujących daną nieruchomość.
Należy mieć tylko nadzieję, że kolejne interpretacje przedstawione przez Ministerstwo Środowiska będą bardziej precyzyjne i faktycznie posłużą celowi, dla jakiego powinny być tworzone.
Jeśli interesuje Cię ta tematyka i potrzebujesz wsparcia merytorycznego, czytaj dalej.
Partner, radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, specjalizuje się w prawie administracyjnym ze szczególnym uwzględnieniem prawa samorządowego
prawnik w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, doktorant na WPiA UAM, specjalizuje się w zakresie prawa administracyjnego, ze szczególnym uwzględnieniem prawa samorządowego
TAGI: Ustawa śmieciowa, Gospodarka odpadami, Ochrona danych osobowych, Deklaracja śmieciowa, Gospodarka komunalna, Odpady,