27.11.2020


Melioracje wodne pod nadzorem gmin?

KATEGORIA: Praktyka

Przedłużające się okresy suszy, a jednocześnie: pojawiające się coraz częściej deszcze nawalne, boleśnie uświadamiają nas, że woda to nie oczywistość, ale cenny zasób, który powinniśmy racjonalnie wykorzystywać. Ten cel przyświecał również ustawodawcy podczas projektowania zapisów ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy.

Gospodarowanie zasobami wodnymi to nie tylko problem miast i odpowiedniego retencjonowania deszczówki. To również (a może – patrząc na skalę problemu - przede wszystkim) problem terenów produkcji rolnej, tak wrażliwych na wszelkie niedobory wody (i jednocześnie: tak chłonnych jeśli chodzi o jej pobór). Dlatego też zapewnienie wystarczających (a jednocześnie: tylko niezbędnych) zasobów wodnych na potrzeby rolnictwa, stanowi jedno z podstawowych wyzwań w zakresie gospodarki wodnej.

Jednym z istotniejszych narzędzi optymalnego zarządzania potrzebami wodnymi terenów rolnych jest prowadzenie melioracji wodnych, czyli regulacji stosunków wodnych w celu polepszenia zdolności produkcyjnej gleby i ułatwienia jej uprawy. Służące jej prowadzeniu tzw. urządzenia melioracji wodnych to przykładowo (i najbardziej obrazowo) rowy melioracyjne, stanowiące nieodzowny element rolniczego krajobrazu. Niestety, infrastruktura ta, choć z potencjałem, przez wiele lat zaniedbywana, stanowi obecnie duże wyzwanie dla osób wykorzystujących grunty rolne.

Aktualnie, na gruncie obowiązującego Prawa wodne (ustawa z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne), utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych należy do zainteresowanych właścicieli gruntów, a jeżeli urządzenia te są objęte działalnością spółki wodnej działającej na terenie gminy lub związku spółek wodnych, w którym jest zrzeszona spółka wodna działająca na terenie gminy - do tej spółki lub tego związku spółek wodnych [art. 205 ustawy Prawo wodne]. Nadzór nad wykonywaniem przedmiotowych obowiązków realizuje – zgodnie z treścią art. 206 Prawa wodnego – właściwy organ Wód Polskich.

System ten – zgodnie z wizją ustawodawcy – ma jednak zmienić się wraz z wejściem w życie projektowanej ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy [projekt aktualnie na etapie konsultacji publicznych]. Jakkolwiek, samo utrzymywanie urządzeń pozostanie zasadniczo przy właścicielach gruntów, to jednak nadzór nad utrzymaniem urządzeń melioracji wodnych przejść ma w ręce gmin. Uzasadnienie ustawodawcy do wdrożenia takich zmian to często spotykane (w przypadku nakładania nowych obowiązków na samorządy gminne) argumenty, jakoby za przekazaniem zadań na rzecz gminy świadczyło to, że jest „jednostką najbliższą mieszkańcom i znającą problemy dotyczące gospodarki wodnej na jej terenie, co umożliwia prowadzenie skutecznego nadzoru” [za: uzasadnieniem do projektu ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy]. Cóż, nie sposób pozbyć się refleksji, że jeszcze niedawno argument bliskości gminy względem odbiorców zadania (w przypadku części zadań z zakresu zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków) nie stanowił przeszkody przed pozbawieniem gmin kompetencji na rzecz organów Wód Polskich.

Jakkolwiek ustawa jest na etapie projektu i konsultacji publicznych, warto już teraz zainteresować się jej losem, aby przygotować się do realizowania niełatwych, a przy tym odpowiedzialnych zadań z zakresu gospodarki wodnej.



Autor:
Aleksandra Misiun

radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, absolwentka studiów podyplomowych z zakresu finansów menadżerskich na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Specjalizuje się w prawie gospodarczym, cywilnym, w zagadnieniach związanych z gospodarką wodno-ściekową oraz w prawie samorządowym.


TAGI: Gospodarka komunalna, Nowelizacja, Prawo wodne,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu