20.01.2020


Zmiany w procedurze budowlanej coraz bliżej

KATEGORIA: Przepisy

Czy procedura budowlana może być prostsza i szybsza, a wydawane w jej ramach rozstrzygnięcia: stabilniejsze? Ustawodawca postawił sobie ambitne zadanie przekonania nas, że to możliwe, posłużyć ma do tego przygotowywana nowelizacja ustawy Prawo budowlane.

Pod koniec ubiegłego roku do Sejmu został skierowany rządowy projekt nowelizacji ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane. Przewidziano w nim zmiany aż w dziewiętnastu ustawach. Celem nowelizacji jest uproszczenie i przyspieszenie procesu inwestycyjno- budowlanego oraz zapewnienie większej stabilności podejmowanych w nim rozstrzygnięć. Najwięcej zmian przewiduje się w ustawie Prawo budowlane.

Projekt budowlany na nowych zasadach

Najdalej idące zmiany, które o ile wejdą w życie- znacząco uproszczą proces budowlany, dotyczą zakresu projektu budowlanego. Według nowej koncepcji, projekt ma się składać z trzech części:

Tylko dwie pierwsze z wyżej wymienionych trzeba będzie załączyć do wniosku o pozwolenie na budowę i tylko one zostaną zatwierdzone pozwoleniem. Proponuje się, aby inwestor zamiast 4 egzemplarzy projektu przedstawiał do zatwierdzenia 3 egzemplarze. Projekt techniczny obejmujący: opis konstrukcji obiektów wraz z wynikami obliczeń, charakterystykę energetyczną, rozwiązania techniczne i materiałowe oraz dokumentację geologiczno- inżynierską,  na dzień wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę nie będzie musiał być nawet jeszcze opracowany. Inwestor ma obowiązek go posiadać dopiero na etapie rozpoczęcia budowy i na ewentualne żądanie organów nadzoru budowlanego okazywać np. w toku kontroli.

„Abolicja” samowoli nie dla każdego

Głośno komentowanym rozwiązaniem jest propozycja „abolicji” samowoli budowlanych, która przybrała w projekcie formę uproszczonej legalizacji samowoli. Procedura ta przewidziana została dla obiektów budowlanych zrealizowanych bez wymaganego pozwolenia na budowę lub bez zgłoszenia albo pomimo wniesionego od zgłoszenia sprzeciwu, o ile od zakończenia budowy upłynęło co najmniej 20 lat. Legalizacja w tym trybie- w przeciwieństwie do „standardowej” legalizacji- nie ma wymagać zgodności inwestycji z planem miejscowym czy decyzją o warunkach zabudowy i nie jest uwarunkowana opłatą legalizacyjną. Kluczowa w tej procedurze ma być ekspertyza techniczna, z której ma wynikać czy obiekt nadaje się do użytkowania, w szczególności czy nie stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Jeżeli ta propozycja zostanie uchwalona, a wydaje się, że prawodawca jest w tym zakresie bardzo zdeterminowany, umożliwi „zaistnienie” w obrocie prawnym obiektów, które wcześniej- ze względu na swój nieuregulowany stan prawny- nie były przedmiotem obrotu.

Niepodważalne pozwolenie po 5 latach

Dla zapewnienia większej stabilności rozstrzygnięć wydanych w procesie inwestycyjno- budowlanym proponuje się 5- letnie ograniczenie czasowe dla stwierdzania nieważności pozwoleń na budowę oraz pozwoleń na użytkowanie. W chwili obecnej w przypadku np. stwierdzenia rażącego naruszenia prawa oba rodzaje pozwoleń mogą być unieważniane w każdym czasie, co zwłaszcza w przypadku już zrealizowanych a nawet użytkowanych inwestycji bywa źródłem prawnej niepewności.

Kolejne obiekty całkowicie wyłączone spod reglamentacji

Część z proponowanych zmian ma charakter jedynie redakcyjny, porządkujący. Przykładowo, nowa  koncepcja projektu budowlanego wymusiła zmiany redakcyjne szeregu przepisów dotyczących projektu.

Znaczącej modyfikacji prawodawca chce poddać przepisy dotyczące zgłoszenia robót budowlanych. Chodzi tu przede wszystkim o zapewnienie ich przejrzystości. Zmiany merytoryczne w tym zakresie są natomiast nieznaczne, chociaż niektóre obiekty w ogóle planuje się wyłączyć z reglamentacji. I tak, pozwolenia oraz zgłoszenia mają nie wymagać m.in.: przepusty o powierzchni przekroju do 0,85 m2 (wobec wcześniejszych wątpliwości interpretacyjnych w odniesieniu do przepustów o przekroju innym niż kołowy); obiekty budowlane będące urządzeniami melioracji wodnych, biletomaty, wpłatomaty, paczkomaty i inne służące wykonywaniu usług o wysokości do 3 m; budowa stawów i zbiorników wodnych o powierzchni do 1000 m2 i głębokości nieprzekraczającej 3 m na gruntach rolnych.

Nie każdy sąsiad będzie stroną

Niektóre nowe rozwiązania mają na celu wyeliminowanie rozbieżności, jakie na tle stosowania przepisów prawa budowlanego ujawniły się w orzecznictwie sądów administracyjnych. Przykładem jest tu zmiana budzącej kontrowersje definicji obszaru oddziaływania obiektu, który decyduje o ustaleniu katalogu stron postępowania o wydanie pozwolenia na budowę. Przez obszar oddziaływania obiektu projekt rozumie teren wyznaczony w otoczeniu obiektu budowlanego na podstawie przepisów odrębnych wprowadzających związane z tym obiektem ograniczenia w zabudowie tego terenu  (obecnie przepis stanowi nie tylko o ograniczeniach w zabudowie terenu, ale również w jego zagospodarowaniu, co sprawia, że w orzecznictwie rozumie się to pojęcie bardzo szeroko, a w konsekwencji dopuszcza się do udziału w postępowaniu o pozwolenie na budowę sąsiadów, którym projektowane obiekty nie utrudniają w zabudowy ich nieruchomości).



Autor:
Agata Legat

radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, Partner, specjalizuje się w prawie administracyjnym, ze szczególnym uwzględnieniem prawa budowlanego oraz planowania przestrzennego.


TAGI: Nowelizacja, Prawo budowlane,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu