25.11.2019


Wątpliwości wokół zmiany przeznaczenia nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste

KATEGORIA: Wokanda

Czy właściciel gruntu ma prawo nie akceptować nowego sposobu użytkowania gruntu zaproponowanego przez użytkownika wieczystego? Zdaniem Sądu niechętna postawa do zmiany warunków umowy nie może być poczytana jako działanie bezprawne, które wykorzystuje groźbą przymusową ekonomicznie sytuację Spółki.

Powódka - Spółka z.o.o. była użytkownikiem wieczystym nieruchomości stanowiącej własność Miasta. Złożyła wniosek o akceptację projektu budowlanego i udzielenie pozwolenia na budowę. Został on jednak zaopiniowany negatywnie jako niezgodny z zamierzeniem inwestycyjnym wskazanym w umowie użytkowania wieczystego. Organ prowadzący postępowanie wskazał, że udzielenie pozwolenia na budowę jest uzależnione od zmiany przedmiotowej umowy. Wobec obawy, że Miasto nie wyda decyzji w przedmiocie pozwolenia na budowę i straty finansowej spółki, Powódka wystąpiła z wnioskiem o zmianę zagospodarowania i użytkowania nieruchomości. W celu zawarcia umowy, Spółka przystała na warunki  zaproponowane przez Miasto – zapłatę 12% wartości nieruchomości, pokrycie kosztów operatu szacunkowego oraz ustanowienie zabezpieczenia w postaci poddania się egzekucji aktem notarialnym co do zapłaty uzgodnionych w umowie z Miastem kar umownych. Prezydent Miasta wydał decyzję zatwierdzającą projekt budowlany i udzielił pozwolenia na budowę.

Spółka złożyła pozwanemu Miastu oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń woli złożonych pod wpływem groźby, które dotyczyło umowy zmiany treści prawa użytkowania wieczystego oraz oświadczeń o poddaniu się egzekucji. Powódka podniosła, że pozwany swoim bezprawnym zachowaniem polegającym na groźbie odmowy wydania decyzji o pozwoleniu na budowę zmusił ją do podpisania protokołu uzgodnień i umów. Reprezentujący Spółkę członek zarządu złożył wyżej wymienione oświadczenia woli, aby uchronić ją przed znaczną szkodą, jaką mogłaby ponieść przez zapowiedzianą odmowę wydania pozytywnej decyzji.

Spółka wystąpiła do Sądu Okręgowego z powództwem o zwrot nienależnego świadczenia, w związku z odpadnięciem podstawy spełnionego świadczenia. W ocenie Sądu stan faktyczny sprawy nie budził wątpliwości. Istotę sporu stanowiło ustalenie tego, czy Spółka złożyła oświadczenie woli pod wpływem groźby oraz ocena zachowania Pozwanego w stosunku do niej. Rozstrzygając powyższy spór Sąd orzekł, że działanie Pozwanego nie nosiło znamion bezprawności, co wyklucza możliwość stosowania groźby z art. 87 k.c. Wobec powyższego powództwo podlegało oddaleniu. Sąd podkreślił, że groźba to wada oświadczenia woli, która polega na tym, że oświadczenie to zostaje złożone pod wpływem stanu obawy, który wywołany jest przez drugą stronę lub przez osobę trzecią w następstwie zastosowania groźby bezprawnej. Stan obawy musi przy tym dotyczyć poważnego niebezpieczeństwa osobistego lub majątkowego dla składającego oświadczenie woli albo dla innej osoby. Uzasadniając swoje stanowisko Sąd zaznaczył, że to Spółka wystąpiła z inicjatywą zmiany umowy, a pozwany, jako właściciel nieruchomości, określił warunki na jakich rozpoczęcie inwestycji byłoby możliwe. Nie może być zatem mowy o groźbie bezprawnej w sytuacji, gdy Miasto jako właściciel gruntu stara się zabezpieczyć swój interes ekonomiczny. Decyzja o zapłacie wymaganych przez Pozwanego kosztów nie została podjęta w warunkach przymusu psychicznego, lecz  była decyzją biznesową, wynikającą z kalkulacji finansowej. Za spełnienie groźby nie sposób również uznać, zdaniem Sądu, możliwości wydania negatywnej decyzji administracyjnej w przedmiocie pozwolenia na budowę  w razie niespełnienia wymogów. Zarzut ten jest o tyle bezzasadny, że wydawanie decyzji administracyjnych leży w granicach kompetencji ustawowych organu Miasta i nie może być kwalifikowane jako bezprawne. Sąd zwrócił ponadto uwagę na fakt, że Spółka miała możliwość zweryfikowania zasadności rozstrzygnięcia na drodze postępowania administracyjnego.

Nawet przy założeniu, że doszło do groźby bezprawnej, to powodowa Spółka uchyliła terminowi do złożenia oświadczenia o uchylenia się skutków prawnych złożonych oświadczeń woli. Zgodnie z tym przepisem uprawnienie do uchylenia się od skutków oświadczenia woli wygasa w razie groźby - z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał. Zawarta między stronami umowa modyfikująca treść prawa użytkowania wieczystego wraz z protokołem uzgodnień, miała charakter  cywilnoprawny, a nie administracyjnoprawny, jak twierdziła strona powodowa. W opinii Sądu opłata, która została naliczona nie była sprzeczna z innymi przepisami prawa oraz zasadami współżycia społecznego. W wyniku bowiem zawarcia umowy doszło do zwiększenia wartości użytkowanego, obniżenia opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste, co skutkowało tym, że obie strony uzyskały przysporzenie.

Od powyższego wyroku apelację wniosła strona powodowa. Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że nie zasługiwała ona na uwzględnienie z uwagi na bezzasadność podniesionych w niej zarzutów. Uznał, że wyrok Sądu Okręgowego odpowiada prawu, lecz nie podzielił niektórych jego poglądów.

Sąd Apelacyjny zaaprobował przyjęcie przez Sąd I instancji, że Spółka uchybiła terminowi do uchylenia się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli. Stanowiło to samoistną przesłankę uzasadniającą oddalenie powództwa. Sąd nie podzielił jednak ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji, zgodnie z którymi organ prowadzący postępowanie w sprawie o udzielenie pozwolenia na budowę uzależniał wydanie decyzji od zmiany przeznaczenia gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste, które byłoby zgodne z zamierzeniem inwestycyjnym. W ocenie Sądu, postępowanie organu w przedmiocie zatwierdzenia projektu budowlanego i pozwolenia na budowę prowadzone było zgodnie obowiązującymi przepisami kodeksu postępowania administracyjnego i nie było podstaw do zakwalifikowania jego działania jako bezprawnego czy też stanowiącego groźbę. W następnej części rozważań Sąd zwrócił uwagę na charakter umowy użytkowania wieczystego. Jest to umowa o charakterze prawnorzeczowym, która zakładała wzniesienie na gruncie budynków ustalonych przez strony. W związku z powyższym ma ona charakter celowy, a umowne przeznaczenie gruntu ma istotne znaczenie dla wzajemnych praw i obowiązków właściciela i użytkownika wieczystego. Wątpliwości Sądu nie wzbudziło również pobranie opłaty za zmianę przeznaczenia i sposobu zagospodarowania nieruchomości, jako że nie pozostawało to w sprzeczności z prawem, zasadami współżycia społecznego i mieściło się w granicach zasady swobody umów. Biorąc wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę, Sąd oddalił apelację jako niezasadną.



Autor:
Piotr Kołodziejczak

radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, Partner, specjalizuje się w zakresie realizacji projektów inwestycyjnych, sporach sądowych, opracowywania i opiniowania umów



Maciej Szczubełek

asystent w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, interesuje się prawem cywilnym


TAGI: Gminny zasób nieruchomości, Użytkowanie wieczyste, Wyrok sądu apelacyjnego,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu