22.10.2019


Czy możliwa jest selektywna i nieselektywna zbiórka w tym samym budynku?

KATEGORIA: Wokanda

Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu wobec tej samej nieruchomości wielolokalowej możliwe jest złożenie dwóch odrębnych deklaracji określających dwa różne sposoby gromadzenia odpadów.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu wyrokiem z dnia 15 maja 2019 roku (sygn. I SA/Po 70/19) uchylił decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego oraz poprzedzającą ją decyzję Zarządu Związku Międzygminnego w sprawie określenia wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wydaną w oparciu o stawki podwyższone związane z brakiem selektywnej zbiórki. Wyrok ten zapadł w następującym stanie faktycznym i prawnym:

Spółdzielnia Mieszkaniowa – traktowana na gruncie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach jako właściciel nieruchomości – złożyła do Biura Związku Międzygminnego dwie deklaracje o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi dotyczące tej samej nieruchomości. W pierwszej wykazała mieszkańców, którzy zamierzają prowadzić selektywną zbiórkę odpadów komunalnych, a tym samym dokonała samoobliczenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi stosując podstawową stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W drugiej deklaracji spółdzielnia wykazała właścicieli nieruchomości, którzy zapowiedzieli nieselektywny sposób zbierania odpadów komunalnych, w konsekwencji czego uiszczać będą opłatę podwyższoną.

Zarząd Związku Międzygminnego w maju 2018 roku wydał decyzję określającą wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi za okres od 1 lipca 2013 roku do września 2016 roku (po tej dacie spółdzielnia zmieniła wcześniej złożone deklaracje) wskazując, że spółdzielnia mieszkaniowa błędnie określiła względem tej samej nieruchomości dwa różne sposoby gromadzenia odpadów komunalnych. Zdaniem organu I instancji skoro w do tych samych pojemników deponowali odpady zarówno mieszkańcy deklarujący selektywną zbiórkę, jak i ci którzy jej nie deklarowali, należało przyjąć, iż wszyscy mieszkańcy gromadzą odpady w sposób nieselektywny. Jednocześnie organ nie kwestionował danych dotyczących ilości mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość zawartych w złożonych deklaracjach uznając je za wiarygodne. Jednocześnie organ wskazał, że „nie doszło do przypisania wiaty śmietnikowej do jednego bloku mieszkalnego. Nie nastąpiło również przypisanie konkretnego sposobu zbiórki odpadów. Do jednej wiaty śmietnikowej przypisanych jest kilka bloków mieszkalnych. W rzeczywistości prowadzona jest jednocześnie zbiórka odpadów w sposób selektywny i nieselektywny. Tylko część mieszkańców danego budynku segreguje odpady komunalne.”.

W decyzji Zarząd Związku – odwołując się do wcześniejszego stanowiska Samorządowego Kolegium Odwoławczego w tej samej sprawie (wcześniejsza decyzja Zarządu Związku została uchylona i przekazana do ponownego rozpatrzenia)  - wskazał, że za powszechnie znany fakt uznać należy, że „we wszystkich zasobach spółdzielni oraz wspólnot mieszkaniowych, w których znajdują się budynki wielolokalowe masowo występują przypadki braku segregacji odpadów przy zadeklarowanej selektywnej ich zbiórce”. Zdaniem organu I instancji „powyższe założenie powoduje, że nie sposób dokonywać ustaleń faktycznych, jednak przyjęcie tej tezy za uzasadnioną (jako domniemania faktycznego powiązanego z szeregiem okoliczności) pozwala na dokonanie w pewny sposób ustaleń, że nie segregowano odpadów komunalnych.”. Organ powołał się dodatkowo na znajdujące się w aktach sprawy dokumenty pochodzące od podmiotu zajmującego się odbiorem odpadów komunalnych na zlecenie Związku, z których wynika, że „mimo ustawienia w pobliżu boksów zestawów do selektywnej zbiórki odpadów we wszystkich pojemnikach na odpady zmieszane gromadzono do dnia sporządzenia omawianego pisma strumień odpadów zmieszanych zawierający PET, szkło, makulaturę i bioodpady.”. W konsekwencji Zarząd Związku uznał, że „skarżąca zadeklarowała w istocie i następnie realizowała zbiórkę odpadów w sposób nieselektywny. W sytuacji gdy część mieszkańców budynku jednorodzinnego segreguje odpady natomiast część nie, przyjąć należy, że zbiórka realizowana jest w sposób nieselektywny”.

Od powyższej decyzji Spółdzielnia Mieszkaniowa wniosła odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

SKO decyzją z października 2018 roku utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję organu I instancji. Kolegium podzieliło pogląd organu pierwszej instancji , że „z deklaracji w sprawie wysokości opłat za gospodarowania odpadami komunalnymi powinno precyzyjnie wynikać jakiej konkretnie nieruchomości deklaracja dotyczy, liczba mieszkańców ją zamieszkujących oraz dokładny sposób wyliczenia opłaty przy przyjęciu jednego ze sposobu zagospodarowania odpadów.”. Organ odwoławczy – podobnie jak uprzednio Zarząd Związku – przyjął, że „mimo że część mieszkańców nieruchomości zadeklarowała selektywną zbiórkę odpadów , to zbiórka tego typu faktycznie nie miała miejsca. Wynika to np. z czynności kontrolnych podmiotu zajmującego się odbiorem odpadów – F(1) sp. z o.o. Z wyjaśnień spółki wynika, że mimo ustawienia zestawów do selektywnej zbiórki odpadów (PET, szkło, makulatura, bioodpady) we wszystkich z tych pojemników znajdowały się odpady zmieszane. Oznacza to w praktyce, że mieszkańcy nieruchomości nie przestrzegali zasad segregacji odpadów.”

SKO podzieliło stanowisko organu I instancji co do tego, że „dla jednej nieruchomości zamieszkałej przez wielu mieszkańców konieczne jest przyjęcie jednego sposobu zbiórki odpadów komunalnych (selektywny lub nieselektywny). Ustawa u.c.p.g. dotyczy gospodarowania odpadami komunalnymi i w konsekwencji wywozu odpadów komunalnych z terenu nieruchomości, a nie z lokali należących do ich właścicieli. Skoro mieszkańcy zadeklarowali selektywny i nieselektywny sposób gospodarowania odpadami, to przyjąć należy, że gospodarowanie odpadami odbywało się w sposób nieselektywny. Opłata z tego tytułu powinna być więc ustalona od odpadów gromadzonych w sposób nieselektywny.”.

W ocenie organu II instancji „dla prawidłowej segregacji nie wystarczy składanie poszczególnych rodzajowo odpadów do właściwych pojemników (szkło, papier, plastik), konieczne jest również aby tego rodzaju odpady nie trafiały do pojemników na odpady zmieszane. Kwestia braku ustalenia rzeczywistej ilości odpadów komunalnych zebranych w sposób selektywny i nieselektywny z terenów zarządzanych przez skarżącą czy nieustalenie wagi odpadów zbieranych w sposób selektywny i porównania jej z wagą takich odpadów zbieranych z innych nieruchomości, nie ma wpływu na rozstrzygnięcie sprawy.”.

Za niemające znaczenia dla sprawy uznało SKO twierdzenia Spółdzielni Mieszkaniowej dotyczące osiągnięcia przez Związek w latach 2013-2015 wymaganych prawem poziomów recyklingu odpadów komunalnych.

Powyższa decyzja została w całości zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.

WSA w Poznaniu wyrokiem z dnia 15 maja 2019 roku (sygn. I SA/Po 70/19) w całości uchylił zaskarżona decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Zarządu Związku. W ocenie Sądu „główną linią sporu w sprawie jest ocena prawidłowości wykonania przez skarżącą obowiązku złożenia deklaracji i zasadności wszczęcia przez organy na podstawie art. 6o ust. 1 i 2 u.c.p.g. postępowania zmierzającego do ustalenia wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w wysokości wyższej, niż wynika to z deklaracji. Ta zaś kwestia związana jest ściśle z oceną prawidłowości dokonania przez organy ustaleń faktycznych, a w tym zasadności przyjęcia, że skarżąca realizowała zbiórkę odpadów w sposób nieselektywny.”.

W ocenie WSA w Poznaniu „zbiórka odpadów następuje (…) w poszczególnych lokalach i jeżeli organy stanowiące spółdzielni nie podejmą stosownych uchwał w przedmiocie przyjęcia jednego sposobu zbiórki odpadów (selektywnej lub nieselektywnej), to nie ma uzasadnionych podstaw do pozbawienia osób zamieszkujących w danym lokalu (bez względu na tytuł prawny do lokalu) prawa wyboru sposobu gromadzenia odpadów, co ma bezpośredni wpływ na wysokość uiszczanych na rzecz spółdzielni opłat eksploatacyjnych.”.

Sąd powołując się na przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych uznał, że osoby  zaspokajające potrzeby mieszkaniowe w lokalach spółdzielni mieszkaniowych „mogą być (…) zainteresowane w ukształtowaniu wysokości opłaty eksploatacyjnej, przez dokonanie wyboru gromadzenia odpadów w sposób selektywny, co obniży przypadający na dany lokal koszt gromadzenia odpadów. Takie samo prawo wyboru przynależy osobom fizycznym, którym przysługuje prawo własności zamieszkałej nieruchomości, na której gromadzone są odpady komunalne. W ocenie Sądu przepisy u.c.p.g. nie dają podstaw do różnicowania sytuacji tych osób. Jeżeli zatem skarżąca nie wprowadziła jednego sposobu gromadzenia odpadów w drodze stosownej uchwały organu stanowiącego spółdzielni, to – co do zasady - słusznie postąpiła skarżąca, pozwalając na dokonanie wyboru co do sposobu gromadzenia odpadów w danym lokalu.”.

Odnosząc się do kwestii selektywnego zbierania odpadów komunalnych przez mieszkańców spółdzielni mieszkaniowej deklarujących taki sposób gromadzenia odpadów Sąd wskazał, że „prawidłowa selekcja odpadów polegała nie tylko na wyodrębnieniu wskazanych w Regulaminie rodzajowo odpadów (papier i tektura, szkło, tworzywa sztuczne), ale także na wyodrębnieniu strumienia odpadów zmieszanych gromadzonych przez mieszkańców dokonujących zbiórki selektywnej, odrębnego od strumienia odpadów zmieszanych gromadzonych przez mieszkańców zbierających odpady w sposób nieselektywny

Jednocześnie Sąd odwołał się do art. 9f ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, zgodnie z którym w przypadku niedopełniania przez właściciela nieruchomości obowiązku w zakresie selektywnego zbierania odpadów komunalnych podmiot odbierający odpady komunalne przyjmuje je jako zmieszane odpady komunalne i powiadamia o tym gminę. Zdaniem Sądu „prawidłowa wykładnia art. 9f ustawy uzasadnia pogląd, że w każdym przypadku stwierdzenia nieprawidłowej selekcji odpadów, można zainicjować postępowanie karne wobec podmiotu odpowiedzialnego za zbiórkę odpadów. Nie w każdym jednak przypadku można jednocześnie obciążyć taki podmiot wyższą opłatą za odbiór odpadów. Będzie to uzasadnione w sytuacji odbioru odpadów zbieranych (co do zasady i zgodnie z deklaracją) selektywnie, jako odpadów komunalnych zbieranych nieselektywnie, co zwiększy koszt ich odbioru. Zauważyć tu należy że u.c.p.g. nie zawiera odrębnej regulacji pozwalającej obciążyć właściciela nieruchomości opłatą o charakterze sankcyjnym za samo stwierdzenie nieprawidłowej zbiorki odpadów w sposób selektywny. Ustawa nie przewiduje żadnych innych sankcji, poza odpowiedzialnością za wykroczenie. Podwyższona opłata nałożona po sygnalizacji w trybie art. 9f i po przeprowadzeniu postępowania na podstawie art. 6o ustawy, ma ten sam charakter i określana jest na tej samej podstawie prawnej, jak w przypadku opłaty w tej samej wysokości, którą płaci właściciel deklarujący zbiórkę nieselektywną.”.

Odnosząc się do stanu faktycznego stanowiącego odstawę wydania zaskarżonych decyzji Sąd stwierdził, że „postępowanie administracyjne nie zostało wszczęte na skutek sygnalizacji na podstawie art. 9f ustawy. W sprawie brak jest dowodów, aby taka sygnalizacja w okresie objętym zaskarżonymi aktami w ogóle miała miejsce. Natomiast ma miejsce sytuacja odwrotna, to organ pierwszej instancji, już w toku postępowania wszczętego na podstawie art. 6o ustawy, zwrócił się do przedsiębiorcy odbierającego odpady (F(1) w [...], o potwierdzenie faktu braku wydzielenia stanowisk zbiórki odpadów zmieszanych odrębnie dla osób segregujących odpady i odrębnie dla osób, które nie zbierają odpadów w sposób selektywny (pismo z dnia 1 kwietnia 2016 r. – Tom [...], k. [...] akt adm.). Zakład ten w piśmie z 6 kwietnia 2016 r. poinformował, że mimo ustawienia w pobliżu boksów zestawów do selektywnej zbiórki odpadów we wszystkich pojemnikach na odpady zmieszane gromadzono do dnia sporządzenia pisma strumień odpadów zmieszanych zawierający PET, szkło, makulaturę i bioodpady.”. Sąd zauważał przy tym, że informacje przekazywane przez podmiot odbierający odpady „dotyczyły wyłącznie strumienia odpadów zmieszanych, nie zawierały jednak jednoznacznej odpowiedzi, co do wydzielenia stanowisk zbiórki odpadów zmieszanych odrębnie dla osób segregujących odpady”.

Sąd uznał, iż skoro w pojemnikach na odpady zmieszane swoje odpady deponowali zarówno mieszkańcy deklarujący selektywną zbiórkę odpadów komunalnych, jak i ci którzy jej nie deklarowali, to w pojemnikach tych zawsze występować będą odpady ze szkła, tworzyw sztucznych, metali czy papieru. Tym samym zawartość tych pojemników – przy braku wyodrębnienia odrębnych pojemników na odpady zmieszane przeznaczonych wyłącznie dla właścicieli nieruchomości deklarujących nieselektywny sposób zbierania odpadów komunalnych – nie może stanowić kryterium oceny realizacji obowiązku selektywnej zbiórki przez mieszkańców, którzy ją zadeklarowali.”.

Wyrok jest prawomocny.

Analogiczne rozstrzygnięcia zostały wydane w innych sprawach dotyczących pozostałych nieruchomości Spółdzielni Mieszkaniowej.

Przyjęte przez Sąd stanowisko dotyczące możliwości określenia dwóch różnych sposobów gromadzenia odpadów komunalnych przez właścicieli tej samej nieruchomości uznać należy za wysoce dyskusyjne. Przed zmiana ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach dokonaną nowelizacją z 19 lipca 2019 roku nie znajdowało ono bezpośredniej podstawy prawnej w obowiązujących przepisach. Dopiero w obecnym stanie prawnym ustawa  dopuszcza złożenie odrębnych deklaracji dla poszczególnych budynków lub ich części w przypadku nieruchomości zabudowanej budynkiem wielolokalowym lub budynkami wielolokalowymi, jeżeli poszczególne budynki lub ich części posiadają przyporządkowane im oddzielne miejsca gromadzenia odpadów komunalnych. Rozwiązanie to pozwoli przypisać odpowiedzialność za naruszenie obowiązku selektywnej zbiórki odpadów komunalnych do poszczególnych budynków lub ich części w zabudowie wielorodzinnej. Zmianę w tym zakresie należy uznać za zmianę normatywną, a nie tylko redakcyjną (zmieniono treść przepisów, a nie tylko ich brzmienie). Skoro zatem taka możliwość została stworzona po 6 września 2019 roku oznacza to, że wcześniej jej nie było. Wywodzenie takich mechanizmów z wykładni przepisów o spółdzielniach mieszkaniowych uznać należy za nadinterpretację przepisów.

Z przykrością należy odnotować brak skarg kasacyjnych w przedmiotowych sprawach, które umożliwiłyby odniesienie się do przedmiotowego zagadnienia przez Naczelny Sąd Administracyjny.



Autor:
Maciej Kiełbus

Partner, prawnik w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, specjalizuje się w zakresie prawa administracyjnego, w szczególności prawa samorządowego


TAGI: Odpady, Ustawa śmieciowa,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu