11.09.2019


Wpływ porozumienia zawartego przed decyzją podziałową na prawo do odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość

KATEGORIA: Wokanda

Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku wpłynęła skarga T.C. na postanowienie Wojewody, utrzymujące w mocy postanowienie Starosty o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie ustalenia odszkodowania za prawo własności nieruchomości przejętej pod drogę. Istotę sporu stanowi ustalenie, czy prawnie skuteczne były negocjacje w przedmiocie ustalenia odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość podjęte przez dotychczasowego właściciela i organ administracji publicznej przed wydaniem decyzji zatwierdzającej projekt podziału nieruchomości. Zaskarżone postanowienie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń faktycznych i prawnych.

Wójt Gminy zatwierdził w 1991 r. w drodze decyzji projekt podziału nieruchomości należącej do T.C. W jej wyniku nowo powstała działka przeszła na własność Gminy i  przeznaczona  została na drogę dojazdową. Należy  tym dodać, że w decyzji wskazano, że przejęcie nieruchomości ma nastąpić, zgodnie z wolą dotychczasowego właściciela, nieodpłatnie. Mimo tych ustaleń T.C. wystąpił w roku 2018 do Starosty o ustalenie należnego mu odszkodowania w związku z przejęciem własności nieruchomości przez Gminę. Starosta odmówił wszczęcia postępowania w tej sprawie, wskazując jednocześnie na zawarte wcześniej porozumienie. Zakwestionowanie przez T.C. ustaleń w zakresie zrzeczenia się odszkodowania za przejętą nieruchomość skutkowało wniesieniem zażalenia do Wojewody. Ten z kolei utrzymał w mocy rozstrzygnięcie organu pierwszej instancji.

Wojewoda wskazał, że do złożenia oświadczenia o zrzeczeniu się odszkodowania doszło jeszcze przed wydaniem decyzji podziałowej. Mimo tego T.C. miał świadomość faktu, iż działka przeznaczona będzie pod drogę, co wynika jasno ze złożonego przez niego oświadczenia. Organ II instancji uznał dopuszczalność złożenia oświadczenia o tej treści  przed wydaniem decyzji podziałowej, powołując się na orzeczenie SN o sygn. V CSK 261/17.

W świetle powyższych ustaleń Wojewoda uznał, że sprawa nie podlega rozpatrzeniu przez organ administracyjny ze względu na to, że została już zakończona w trybie cywilnym.

W związku z powyższym T.C. wniósł skargę do WSA w Gdańsku, domagając się uchylenia postanowienia. Z pośród wszystkich zarzutów podniesionych przez stronę przed sądem należy zwrócić uwagę zarzut dotyczący naruszenia prawa materialnego tj. art. 10 ust. 1 oraz art. 55 ust. 1 ustawy z 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Przedmiotowe naruszenie powodowało, zdaniem skarżącego, błędne przyjęcie, jakoby złożenie oświadczenia skutkowało utratą prawa do odszkodowania. Skarżący zwrócił uwagę na fakt, iż przepisy obowiązujące w momencie wywłaszczenia nie przewidywały możliwości zrzeczenia się tego prawa ani negocjowania jego wartości. Co za tym idzie wywłaszczenie bez odszkodowania stanowi według T.C. czynność prawą mającą na celu obejście prawa. Skarżący podniósł również zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 61a § 1 oraz art. 104 § 1 k.p.a. poprzez odmowę wszczęcia postępowania w sprawie. Ponadto skarżący zarzucił rozstrzygnięciu organu II instancji bezzasadność powołania się orzeczenie SN ze względu na to, że zapadło ono na  gruncie interpretacji przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami, która nie obowiązywała w momencie złożenia oświadczenia. Skarżący wskazał ponadto, że beneficjentem porozumienia miał być Skarb Państwa a nie Gmina. W umowie między tymi stronami nie sprecyzowano  również jaką działkę skarżący chciał przekazać. 

Gmina, jako uczestnik postępowania, wniosła o oddalenie skargi jako niezasadnej. W uzasadnieniu pisma potwierdziła fakt złożenia przez T.C. oświadczenia, że przekazuje on nieodpłatnie działkę drogową na rzecz Skarbu Państwa. Zdaniem Gminy  fakt, że skarżący przez 26 lat  nie podjął żadnych kroków, żeby zaskarżyć decyzję podziałową oraz nie złożył wniosku o wypłatę odszkodowania wskazuje na to, że uznawał umowę za wiążącą. Gmina podkreśliła ponadto, że ustawa o gospodarce nieruchomościami nie reguluje ani trybu ani warunków prowadzenia negocjacji przed ostatecznością decyzji podziałowej, dlatego też należy do nich stosować reguły przewidziane dla umów cywilnoprawnych.

Zdaniem WSA w Gdańsku skarga T.C. zasługiwała na uwzględnienie. Sąd uznał, że organy administracji obu instancji naruszyły prawo poprzez wydanie postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania, gdyż przeprowadzone  czynności wyjaśniające nie pozwalały na przyjęcie, że zachodzi ,,oczywista” przeszkoda do wszczęcia postępowania. Ponadto zarówno ustawa o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości obowiązująca w dacie zatwierdzenia podziału, jak i ustawa o gospodarce nieruchomościami w dacie rozstrzygania o wniosku skarżącego, przewidują prawo do uzyskania odszkodowania za działki przejęte na własność podmiotu publicznego pod budowę dróg publicznych. Sąd uznał za możliwe, że skarżący we wniosku wadliwie oznaczył działkę, ulegającą podziałowi. Zdaniem sądu nie ulega wątpliwości, że  ciężar podjęcia aktywności w kierunku wyjaśnienia wątpliwości powinien spoczywać na organach administracyjnych. Te jednak nie podjęły działań w celu usunięcia niejasności na podstawie zgromadzonych dokumentów urzędowych i bezzasadnie odmówiły wszczęcia postępowania.  W związku z powyższym na podstawie art. 145 §1 pkt 1 lit. c ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi sąd uchylił zaskarżoną decyzję. W odniesieniu do pozostałych zarzutów skarżącego, WSA w Gdańsku uznał ustosunkowanie się do naruszeń prawa materialnego za przedwczesne. Jest to bowiem uzasadnione tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy i zgromadzony materiał dowodowy nie budzą wątpliwości.  Zdaniem sądu w okolicznościach niniejszej sprawy wniosek skarżącego o ustalenie odszkodowania, biorąc pod uwagę postanowienie wydane przez organ I instancji, nie doprowadził formalnie  do wszczęcia postępowania. W tej sytuacji  organ prowadził jedynie czynności sprowadzające się do wstępnego badania wniosku poza ramami postępowania administracyjnego.

Sąd przekazał sprawę do ponownego rozpoznania organowi odwoławczemu nakazując mu ocenę zebranego materiału dowodowego i w przypadku, gdy będzie on wystarczający – podjęcie stosownego rozstrzygnięcia procesowego.



Autor:
Piotr Kołodziejczak

radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, Partner, specjalizuje się w zakresie realizacji projektów inwestycyjnych, sporach sądowych, opracowywania i opiniowania umów



Maciej Szczubełek

asystent w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, interesuje się prawem cywilnym


TAGI: Wojewoda, Wyrok WSA, Wywłaszczenie,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu