19.12.2018


Pierwsze rozstrzygnięcia sądów w przedmiocie opłat za zmniejszenie naturalnej retencji

KATEGORIA: Wokanda

Z dniem wejścia w życie ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne (Dz.U.2018.2268) (dalej jako: „prawo wodne”), wójt, burmistrz i prezydent miasta został zobowiązany do ustalenia i pobierania opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej na skutek wykonywania na nieruchomości o powierzchni powyżej 3500 m2 robót lub obiektów budowlanych trwale związanych z gruntem, mających wpływ na zmniejszenie tej retencji przez wyłączenie więcej niż 70% powierzchni nieruchomości z powierzchni biologicznie czynnej na obszarach nieujętych w systemy kanalizacji otwartej lub zamkniętej (art. 269 ust. 1 pkt 1 prawa wodnego).

Pomimo, że przedmiotowa regulacja obowiązuje już prawie rok, przesłanki do jej nałożenia wciąż budzą spore kontrowersje. W trzecim kwartale bieżącego roku, pojawiły się pierwsze rozstrzygnięcia sądów administracyjnych w przedmiocie stosowania komentowanej opłaty.

1. W wyroku z dnia 11 października 2018 roku, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie (sygn. akt: II SA/Sz 738/18), podzielił zaprezentowane przez organ administracji stanowisko, że skoro opłata za ograniczenie naturalnej retencji terenowej odwołuje się do powierzchni nieruchomości to zasadne jest przyjęcie kryterium wieczystoksięgowego. Rozważając czy w stanie faktycznym będącym przedmiotem oceny sądu istnieje podstawa do nałożenia opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji sąd ten wskazał, że pojęcie nieruchomości w odniesieniu do kilku sąsiadujących ze sobą działek gruntu było przedmiotem rozważań m.in. Sądu Najwyższego, który (w uchwale z dnia 21 marca 2013 roku, sygn. akt III CZP 8/13) stwierdził, że nieruchomością jest część powierzchni ziemskiej, dla której urządzono księgę wieczystą. Jeżeli natomiast brak jest księgi wieczystej, uznać należy, że sąsiadujące ze sobą grunty należące do tego samego podmiotu stanowią jedną nieruchomość.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie, odnosząc się do przesłanki „nieujęcia w systemy kanalizacji otwartej lub zamkniętej” wyjaśnił, że intencją prawodawcy było objęcie opłatą za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej tych podmiotów, których nieruchomości nie znajdują się na obszarach ujętych w systemy kanalizacji otwartej lub zamkniętej, co należy rozumieć jako nieujęcie danej nieruchomości w funkcjonujący na danym obszarze system kanalizacji otwartej lub zamkniętej. Nie jest zatem wystarczające -w ocenie sądu- istnienie na danej nieruchomości systemu kanalizacji otwartej lub zamkniętej, jeżeli system ten nie współfunkcjonuje z istniejącym na danym obszarze (a nie wyłącznie na danej nieruchomości) systemem kanalizacji. Doprecyzowując swój wywód sąd wskazał, że „Nie wyłącza z obowiązku uiszczenia opłaty za ograniczenie retencji zebranie poprzez istniejący na danej nieruchomości system wód opadowych i roztopowych i ich odprowadzenie do gruntu poprzez rów melioracyjny”. Sąd podkreślił przy tym, że oceniana opłata jest opłatą alternatywną do opłaty za usługi wodne wiążące się z odprowadzaniem do wód, wód opadowych lub roztopowych ujętych w otwarte lub zamknięte systemy kanalizacji deszczowej służące do odprowadzania opadów atmosferycznych albo w systemy kanalizacji zbiorczej w granicach administracyjnych miast.

Odnosząc się do kolejnej przesłanki wynikającej z art. 269 ust. 1 pkt 1 prawa wodnego, WSA w Szczecinie wyjaśnił, że place postojowe, jako urządzenia budowlane związane z obiektem budowlanym jakim jest droga, niewątpliwie stanowią efekt wykonanych robót budowlanych, których skutkiem jest zmniejszenie naturalnej retencji terenowej, a zatem ich wykonanie może być objęte opłatą za zmniejszenie naturalnej retencji.

2. Kolejno w przedmiocie zmniejszenia naturalnej retencji orzekał również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie (wyrok z dnia z dnia 16 października 2018 roku, sygn. akt: II SA/Ol 507/18). Sąd ten wyraził pogląd, zgodnie z którym „podstawą prawną określenia opłaty wobec skarżącej jest przepis art. 269 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo wodne, który w swojej dyspozycji nie stanowi o konieczności zaistnienia związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy działaniem podmiotu oraz spowodowaną tym działaniem zmianą stanu wody.”

3. Warto także zwrócić uwagę na dwa wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie, oba z dnia 5 października 2018 roku (sygn. akt: II SA/Rz 634/18 i II SA/Rz 664/18).

Sąd w przedmiotowych wyrokach wyraźnie zaznaczył, że wykonanie urządzenia wodnego w postaci zbiornika retencyjnego nie może stanowić podstawy do nałożenia opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji i traktowania owego zbiornika retencyjnego jako przyczyniającego się do zmniejszenia retencji, gdyż stałoby to w całkowitej sprzeczności z przypisaną mu funkcją.

4. Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w wyroku z dnia 5 września 2018 roku (sygn. akt: II SA/Gl 514/18), wypowiedział się w zakresie przesłanki do nałożenia opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji dotyczącej wykonywania robót lub obiektów budowlanych trwale związanych z gruntem. Sąd ten wskazał, że organ administracji publicznej ustalając przedmiotową opłatę, musi uprzednio ustalić, czy faktycznie doszło do realizacji robót budowlanych.

Wszystkie wskazane wyżej orzeczenia sądów administracyjnych są nieprawomocne. Należy zatem spodziewać się weryfikacji wyrażonych w nich poglądów przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Wyroki dostępne są w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych.



Autor:
Marta Lorych

radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, specjalizuje się w zakresie prawa administracyjnego ze szczególnym uwzględnieniem prawa ochrony środowiska


TAGI: Prawo wodne, Wyrok WSA,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu