11.06.2018


Głos w dyskusji na temat obniżenia wynagrodzeń samorządowcom

KATEGORIA: Praktyka

W dniu 15 maja 2018 r. Rada Ministrów przyjęła tzw. rozporządzenie płacowe, które opublikowane zostało w dniu 17 maja 2018 r. i weszło w życie po dwóch dniach tj. 19 maja 2018 r. Rozporządzenie to, zważywszy na jego treść oraz tryb i okoliczności jego wydania, zakwalifikować należy jako znakomity chwyt PR-owski, najwyraźniej mający zniechęcić osoby obecnie pracujące w samorządzie i na rzecz samorządu do wykonywania tych zajęć w przyszłości. W szczególności dotyczy to organów wykonawczych jednostek samorządu terytorialnego, a więc wójtów, burmistrzów i prezydentów, a także pochodzących z wyborów pośrednich członków kolegialnych organów takich jak zarząd powiatu i województwa. .

W uzasadnieniu do rozporządzenia wskazano, iż zmiany te stanowią odpowiedź na oczekiwania społeczne związane z pełnieniem funkcji publicznych. Powołano się na potrzebę wprowadzenia zmian wynagrodzenia dla tych osób z tej racji, iż osoby te pełnią, podobnie jak posłowie i senatorowie służbę na rzecz społeczeństwa. Dlatego też wg autorów projektu w ocenie społecznej wynagrodzenie dla tych osób powinno spełniać standardy wymagane w życiu publicznym. W uzasadnieniu przywołuje się tym samym argumenty, które żadną miarą nie mogą być przypisane prawodawcy racjonalnemu, który każdą decyzję legislacyjną powinien podejmować analizując istniejącą sytuację, a w przypadku stwierdzenia potrzeby wprowadzenia zmian, określić cele, które zamierza osiągnąć w wyniku zmian, ustalić wariantowo środki mogące służyć osiągnięciu tego celu, przeanalizować je wszystkie i dopiero w sytuacji stwierdzenia konieczności wprowadzenia określonych zmian stwierdzić, czy projektowane zmiany mogą doprowadzić do zamierzonego skutku, analizując przy tym także wszelkie inne możliwe konsekwencje. W szczególności zaś organ wykonawczy jakim jest Rada Ministrów powinien wziąć pod uwagę wymagania stawiane aktowi wykonawczemu. Przede wszystkim uwzględniając miejsce jakie zajmuje rozporządzenie w hierarchii źródeł prawa, uwzględnić należało treść nie tylko podstawy prawnej do wydania danego rozporządzenia, w tym zawartych w niej, wskazań co do treści regulacji. Organ stanowiący ma wszak obowiązek zapewnić zgodność rozporządzenia z podstawą jego wydania z zachowaniem granic udzielonego upoważnienia. Obejmuje to obowiązek zapewnienia szerokorozumianej więzi materialnej łączącej rozporządzenie z podstawą prawną jego wydania, a więc zapewnienia zgodności postanowień aktu nie tylko z poszczególnymi, literalnie wyrażonymi w ustawie postanowieniami, ale także z uzasadnieniem aksjologicznym, które przyświecało ustawodawcy regulującemu daną materię, w tym udzielając upoważnienia do wydawania aktów wykonawczych. Rozporządzenie powinno zmierzać do osiągnięcia tych samych celów, które stawia sobie ustawodawca formułując daną ustawę.

Powinno ono być zgodne tak w sensie celowościowym, jak i funkcjonalnym również z wszelkimi innymi aktami prawnymi wyższego rzędu, a więc z wszelkimi innymi ustawami, a także z aktami prawa międzynarodowego a w ostateczności
z aktem najwyższym rangą tj. Konstytucją RP.

W szczególności pod uwagę wziąć tutaj należy postanowienia Europejskiej Karty Samorządu Lokalnego1 (dalej: EKSL). Zgodnie z postanowieniami art. 6 ust. 2 EKSL status pracowników samorządowych powinien umożliwiać zatrudnianie przez samorządy pracowników wysoko kwalifikowanych. W tym celu zgodnie z EKSL należy przewidzieć odpowiednie zasady ich szkolenia, a z punktu widzenia rozpatrywanego rozporządzenia w szczególności zasady słusznego, adekwatnego do zakresu powierzonych zadań i odpowiedzialności za ich realizację wynagradzania. Przepis ten odnosi się do wszystkich osób będących pracownikami samorządowymi, w tym zatem do pracowników mających zawiadywać istotnymi sprawami społecznymi, zatrudnionych na podstawie wyboru, czy też powołania. Rozporządzenie przesłanki te nie tyle pomija, co przyjmuje wręcz rozwiązania
im uchybiające.

Porównywanie pracowników samorządowych wykonujących w sposób permanentny funkcje organów monokratycznych, czy też członków wykonawczych organów kolegialnych (co ma miejsce w przypadku zarządu powiatu i województwa) z parlamentarzystami, a więc z posłami i senatorami, jest oczywistym nadużyciem.
W sposób celowy, a w pełni uświadomiony nie uwzględnia się tego, że pracownicy samorządowi wykonują swoją pracę w sposób ciągły, nielimitowany czasem pracy, a więc uniemożliwiający wypłatę na ich rzecz świadczeń za czas ponad normatywny. Osoby te pełniąc funkcje organów wykonawczych ponoszą również pełną, a nie tylko polityczną odpowiedzialność za sposób wykonywania pracy, a także za rezultaty ich pracy. Niezależnie od tego ponoszą pełną odpowiedzialność polityczną nie tylko w stosunku do mieszkańców, którzy mogą odwołać organ wykonawczy w trakcie kadencji w drodze referendum, ale także przed reprezentantami społeczności lokalnych w postaci rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich, które corocznie zobowiązane są do udzielenia, (bądź odmowy udzielenia) absolutorium organom wykonawczym, a w wyniku nowelizacji ustaw samorządowych z bieżącego roku także do udzielenia wotum zaufania, (bądź też odmowy udzielenia wotum zaufania) z wszelkimi związanymi z tym konsekwencjami.

Nadto działania tych organów podlegają bieżącemu nadzorowi w rezultacie, którego istnieje możliwość zastosowania w stosunku do nich środków nadzoru określonych ustawami ustrojowymi, w tym najbardziej drastycznego środka jakim jest zawieszenie organów jednostki samorządu terytorialnego, a wreszcie odwołanie organu wykonawczego gminy, rozwiązanie zarządu powiatu, a także zarządu województwa.

Nadto osoby pełniące funkcję organów wykonawczych podlegają rozlicznym ograniczeniom nie tylko, co do możliwości podejmowania działalności gospodarczej, ale także wykonywania innej działalności zarobkowej oraz pełnienia określonych funkcji. Dodatkowo wykonywana przez te osoby praca w organach związków komunalnych, spółek komunalnych itd. nie podlega gratyfikowaniu. Również po zakończeniu kadencji osoby te ograniczone są w możliwości podejmowania pracy w związku z dotychczas pełnionymi funkcjami. Ograniczenia jakim podlegają parlamentarzyści są nieporównywalnie mniejsze. Nieporównywalny jest też zakres ich odpowiedzialności tytułem wykonywanych funkcji. Wszelkie porównania organów wykonawczych jednostek samorządu terytorialnego z osobami pełniącymi funkcje parlamentarne stanowią nadużycie. Również w odczuciu społecznym opisane powyżej różnice, wydają się oczywiste, a więc powoływanie się na nie w uzasadnieniu rozporządzenia żadną miarą nie może być uznane za przekonywujące.

 

1 Europejska Karta Samorządu Terytorialnego, sporządzona w Strasburgu dnia 15 października 1985 r., Dz. U. 1994, nr 124, poz. 607 ze zm.



Autor:
Prof. UAM dr hab. Krystian Ziemski

radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, profesor nadzwyczajny na WPiA UAM, Senior Partner, ekspert w zakresie prawa administracyjnego, prawa samorządu terytorialnego oraz energetycznego


TAGI: Samorząd,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu