Dla mnie wielkim honorem i rodzajem wyróżnienia jest to, że mogę tutaj się pojawić jako jeden z nielicznych przedstawicieli nauki i praktyki prawa administracyjnego wspierających samorząd. Czuję się naprawdę szczególnie wyróżniony. Mówicie państwo, że to jest święto samorządu.
Dla mnie wielkim honorem i rodzajem wyróżnienia jest to, że mogę tutaj się pojawić jako jeden z nielicznych przedstawicieli nauki i praktyki prawa administracyjnego wspierających samorząd. Czuję się naprawdę szczególnie wyróżniony. Mówicie państwo, że to jest święto samorządu. To święto samorządu przypomina mi troszeczkę taką okazję jak jubileusz, gdzie jubilat zapytany o to, jak mu się dzieje, mówi: „Wózek elektryczny dostałem, ale bez prostownika i baterii. Do kariologa jestem już zapisany – będę za dwa lata, rezonans będę miał w 2028 r., więc właściwie jest bardzo dobrze”. A tymczasem znaczenie tego jubilata w raporcie Pana Dyrektora Porawskiego (dyrektora biura Związku Miast Polskich) zostało bardzo jasno zaprezentowane i właściwie wszystkie osoby, które się dzisiaj wypowiadały mówiły o tym, jakie jest znaczenie samorządu, o skali zadań realizowanych przez samorząd, o problemach, które są barierą, przeszkodą w wykonywaniu tychże zadań. Można by powiedzieć, że najważniejszą z tych barier jest kwestia finansowania. Była mowa również o bardzo istotnej kwestii nadzoru. Zresztą mamy przedstawiciela nadzoru również tutaj na sali. Dodałbym jeszcze jedną rzecz – o współdziałaniu.
Przy tym wszystkim co się dzieje wokół samorządu, łapię się sam na tym, że ostatnio myślę w taki sposób jak myślałem, kiedy byłem nastolatkiem, to znaczy my i oni. My społeczeństwo i oni – państwo. I dzisiaj łapię się na tym, że ponownie tak to widzę. My mieszkańcy – samorząd i oni, jako państwo. Czyli stoją w stosunku do nas w opozycji, bo zapomnieli o swojej roli – że państwo w świetle Konstytucji ma pełnić w stosunku do nas funkcję usługową. Zapomina się o tym, że podstawową funkcją tego państwa jest pomocniczość. Pomocniczość oznacza jak najmniej państwa w państwie. Państwo ma dbać o to, żeby samorząd miał silną bazę w funkcjonowaniu, w każdym sensie i w każdym wymiarze – finansowym, organizacyjnym i innym. I tego nam nie zapewnia.
Przeraża mnie tylko słyszany dzisiaj głos, że należy w takim razie z pewnych zadań rezygnować i oddać je państwu. Jestem temu zdecydowanie przeciwny i bardzo proszę, żeby Państwo w ogóle o tym nie myśleli. Naszym obowiązkiem jest żądać, a obowiązkiem państwa – zapewnić nam środki na wykonywanie zadań. I jeżeli nam ich nie przekazuje we właściwych terminach i wysokości, to mamy obowiązek się o to upominać. Mamy wręcz obowiązek tego żądać w imieniu własnym – jako samorządu i mieszkańców, których reprezentujemy.
Zapominamy o tym, że finansowanie, o którym dziś była tak szeroko mowa, jest podstawową wartością konstytucyjną, która jest wyrażona także w podstawowym dokumencie europejskim dotyczącym funkcjonowania samorządu – tj. Europejskiej Karcie Samorządu Lokalnego, która została ratyfikowana w 1993 r., a opublikowana w 1994 roku. I my z tym nic nie robimy. Zapominamy o tym, że obowiązkiem państwa jest zapewnić nam środki adekwatne do tego co robimy, a zatem ten kto decyduje o tym, że jest inflacja, że wzrastają koszty, jeżeli widzi wzrost kosztów to nie ma chować głowy w piasek i odbierać nam świadczeń, tylko zapewnić świadczenia, które te ubytki rekompensują. To wynika z Konstytucji. Jeśli mówimy o nadzorze, to z Konstytucji wynika jednoznacznie jakie organy są organami nadzoru. Regionalna Izba Obrachunkowa jest jednym z tych organów. Prezes Rady Ministrów, wojewoda i regionalne izby obrachunkowe. Wyjątkowo macie Państwo wskazany jeszcze jeden organ – Sejm, który może rozwiązać organ stanowiący, z czego nigdy nie skorzystał, ale to jest wyjątek. W Konstytucji ustrojodawca uznał, że należy zapisać wyjątkowo jeden organ, który nie będąc organem nadzoru, pełni funkcję nadzorczą – Sejm, a nie kuratorzy, Wody Polskie, czy ktoś inny.
I proszę Państwa, myślę, że monitorowanie, ja wiem, że monitorowanie wszystkich zmian ustawowych dokonywanych obecnie w sposób chaotyczny, lawinowy, zupełnie w sposób nieprzemyślany, nie dochowujący wszelkich standardów legislacyjnych – nie jest możliwe i nie jesteśmy w stanie tego w należyty sposób śledzić, ale myślę, że należy chociaż próbować to robić i podnosić larum, w każdej sytuacji, kiedy Sejm podejmuje ustawy, z których wynika, że tak naprawdę pod szyldem legalności zaczyna się wkraczać w samodzielność samorządu i ingerować z punktu widzenia celowościowego, rzetelności, gospodarności i innej. To nie jest proszę Państwa dozwolone w świetle Konstytucji.
Myślę, że powinniśmy spowodować powrót do podstawowych wartości zapisanych w Konstytucji i Europejskiej Karcie Samorządu Lokalnego. Próbujmy o to walczyć, a nie oddawajmy naszych zadań komukolwiek innemu.
Mowa była dzisiaj o licealistach, ja też mam licealistkę w domu i powiem Państwu w związku z tym o jednym doświadczeniu – przyłapałem ją na tym, że zamiast czytać lektury, czyta ich streszczenia. Mam do Państwa w związku z tym gorącą prośbę, żebyście Państwo zechcieli przeczytać raport, o którym dzisiaj mówiliśmy w całości, a nie jego streszczenie i potraktujcie to Państwo serio.
O wiele łatwiej będzie nam zdać maturę przed naszymi wyborcami. Dziękuję.
Autor artykułu
radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, profesor nadzwyczajny na WPiA UAM, Senior Partner, ekspert w zakresie prawa administracyjnego, prawa samorządu terytorialnego oraz energetycznego
25.09.2023
22.09.2023
18.09.2023