Terminarz spotkań nie jest informacją publiczną
W opinii Naczelnego Sądu Administracyjnego nie każda informacja dotycząca organu władzy publicznej ma walor informacji publicznej.
Wyrokiem z dnia 1 lutego 2015 r. o sygn. I OSK 1083/15 Naczelny Sąd Administracyjny [dalej: NSA] oddalił skargę kasacyjną Stowarzyszenia od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na bezczynność Ministra Spraw Wewnętrznych w zakresie udostępnienia informacji w postaci kalendarza spotkań Ministra, ewentualnie informacji o każdym odbytym przez Ministra spotkaniu w okresie wskazanym przez wnioskodawcę.
Wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym i prawnym.
Pismem z dnia 1 lipca 2014 r., Stowarzyszenie wystąpiło do Ministra Spraw Wewnętrznych o udostępnienie informacji publicznej w postaci kalendarza spotkań Ministra za wskazany we wniosku okres, ewentualnie o odbytych w ww. okresie spotkaniach, ze wskazaniem dat ich odbycia oraz osób, w nich uczestniczących. W odpowiedzi na złożony wniosek organ wyjaśnił, że żądana informacja nie jest informacją publiczną w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej, a tym samym nie podlega udostępnieniu w trybie tej ustawy. W uzasadnieniu organ wskazał, iż waloru informacji publicznej nie posiada informacja istniejąca tylko w pamięci przedstawiciela władzy publicznej i nie utrwalona w jakiejkolwiek formie, a kalendarz jako dokument wewnętrzny Ministra stanowi jedynie narzędzie biurowe, pomocnicze, czy wspomagające organizację jego pracy, nie mając zatem charakteru wiążącego.
W związku z powyższym wnioskodawca wniósł skargę do WSA w Warszawie na bezczynność Ministra Spraw Wewnętrznych w przedmiocie nie udostępnienia żądanej informacji. WSA uwzględnił skargę w zakresie nie udostępnienia przez Ministra informacji publicznej o wszystkich odbytych spotkaniach w okresie wskazanym we wniosku. W zakresie dotyczącym nie udostępnienia kalendarza spotkań Ministra, WSA umorzył postępowanie.
W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji powołał się na art. 4 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p., określający katalog podmiotów zobowiązanych do udzielania informacji publicznej i wskazał, że Minister Spraw Wewnętrznych jest takim podmiotem. Zwrócił również uwagę na pojęcie „informacji publicznej” sprecyzowane w art. 1 ust. 1 oraz art. 6 tejże ustawy, zgodnie z którymi każda informacja o sprawach publicznych jest informacją publiczną. Musi ona jednak dotyczyć faktów i danych publicznych, a nie niezmaterializowanych zamierzeń podjęcia określonych działań. Tym samym, w ocenie Sądu, kalendarz spotkań Ministra nie stanowi informacji publicznej, jako dokument wyłącznie wewnętrzny, nie odnoszący się do sfery faktów, nie będący wyrazem stanowiska organu, a tym samym nie pozwalający na potwierdzenie znajdujących się w nim informacji.
Sąd I instancji stwierdził jednak bezczynność organu w zakresie, w którym Ten nie ustosunkował się do dalszej części żądania, tj. dotyczącej udostępnienia informacji o spotkaniach odbytych przez Ministra. W ocenie Sądu taka informacja stanowi informację publiczną i w związku z tym Minister Spraw Wewnętrznych powinien rozpoznać wniosek Stowarzyszenia. W ocenie sądu, bezczynność organu nie miała charakteru rażącego naruszenia prawa. Na powyższy wyrok skarżący wniósł skargę kasacyjną. Zarzucił Sądowi błędną wykładnię przepisów prawa, co w konsekwencji skutkowało, błędnym w ocenie Stowarzyszenia, uznaniem, że nie każda sfera działalności organu władzy publicznej podlega powszechnemu prawu do informacji publicznej.
W rezultacie rozpoznania skargi NSA nie uznał podstaw kasacyjnych za usprawiedliwione. Uzasadniając zajęte stanowisko, NSA zajął się pojęciem stanu bezczynności, który oznacza sytuację nie udostępnienia żądanej informacji, nie wydania decyzji, bądź nie poinformowania wnioskodawcy o tym, że informacja, o którą się ubiega nie stanowi informacji publicznej, a tym samym nie podlega udostępnieniu w trybie u.d.i.p., mimo upływu ustawowych terminów. NSA podzielił stanowisko Sądu I instancji, że Minister Spraw Wewnętrznych jako organ władzy publicznej jest obowiązany do udostępniania informacji publicznej. W konsekwencji zbadania przedstawionej sprawy, NSA przychylił się także do uznania przez WSA kalendarza Ministra za dokument wewnętrzny, pomocniczy, wspomagający organizację i planowanie jego pracy, a tym samym odmówił waloru informacji publicznej danym, które się w nim znajdują. W ocenie NSA, kalendarz nie stanowi dokumentu urzędowego, ponieważ nie zawiera on oświadczeń woli lub wiedzy. W związku z powyższym, odmowa jego udostępnienia przez podmiot zobowiązany jest słuszna i zasadna nie tylko ze względu na jego charakter, ale również ze względu na ochronę przed nieuzasadnioną ingerencją.
NSA odniósł się również do wniosku Stowarzyszenia w części dotyczącej żądania udostępnienia informacji o każdym odbytym przez Ministra spotkaniu we wskazanym we wniosku okresie. W tym zakresie NSA zaaprobował stanowisko Sądu I instancji, który uznał, że informacja o odbytych przez Ministra spotkaniach jest informacją publiczną i zobowiązał ten organ do rozpoznania wniosku w tej części. Zdaniem Sądu, rozpoznając wniosek Minister powinien jednak przeanalizować, czy żądana informacja stanowi informację prostą, czy przetworzoną, w rozumieniu u.d.i.p.
W konsekwencji zbadania prezentowanej sprawy, NSA nie znalazł usprawiedliwionych podstaw dla uwzględnienia złożonej skargi kasacyjnej, przy czym podkreślił, że kalendarz spotkań nie stanowi informacji publicznej w rozumieniu u.d.i.p. i nie podlega upublicznieniu.
Portal tworzony przez prawników
ZIEMSKI&PARTNERS KANCELARIA PRAWNA
Kostrzewska, Kołodziejczak i Wspólnicy sp. k.
Popularne
Portal tworzony przez prawników
ZIEMSKI&PARTNERS KANCELARIA PRAWNA
Kostrzewska, Kołodziejczak i Wspólnicy sp. k.