Portal prowadzi ZIEMSKI&PARTNERS KANCELARIA PRAWNA
Kostrzewska, Kołodziejczak i Wspólnicy sp. k.
Ziemski & Partners
Portal prowadzi ZIEMSKI&PARTNERS KANCELARIA PRAWNA
Kostrzewska, Kołodziejczak i Wspólnicy sp. k.
Ziemski & Partners

Deratyzacja w regulaminie utrzymania czystości i porządku, czyli jak nie wpaść w pułapkę

05.05.2014
Uwaga: ten artykuł ma więcej niż 3 miesiące. Sprawdź aktualny stan prawny lub skontaktuj się z autorem.
Deratyzacja w regulaminie utrzymania czystości i porządku, czyli jak nie wpaść w pułapkę

Truizmem jest stwierdzenie, że kreacja tytułowego regulaminu nie jest zadaniem prostym.

Nie sposób przecież nie zauważyć, że wobec, miejscami nieostrych i niejednoznacznych wskazań ze strony prawodawcy odnośnie obligatoryjnej treści regulaminu (vide art. 4 ust. 2 ustawy z 13 września 1996 r.) nad stosownymi uchwałami rad gmin krąży trudne do wyeliminowania ryzyko sformułowania zarzutu (np. przez prokuratora) przekroczenia zakresu delegacji ustawowej z wszelkimi tego negatywnymi konsekwencjami (vide stwierdzenie nieważności „feralnej” części uchwały).

Wspomniane ryzyko aktualizuje się zarówno w przypadku „odpadowych” zapisów regulaminu, jak i w przypadku tych jego fragmentów, które kwestii śmieci nie dotyczą (vide problem znakowania, czipowania psów). Opisywane niebezpieczeństwo widać także w sytuacji, gdy twórcy regulaminu przystępują do skonkretyzowania i rozwinięcia pkt 8 przywołanej wyżej jednostki ustawy o utrzymaniu czystości i porządku tj. punktu obligującego gminy do określenia szczegółowych zasad utrzymania czystości i porządku dotyczących wyznaczania obszarów podlegających obowiązkowej deratyzacji i terminów jej przeprowadzania.

Żeby nie być gołosłownym przywołać trzeba prawomocny wyrok WSA w Poznaniu z 22 stycznia br. (IV SA/Po 792/13), w którym przypomniano, że zawarte w art. 4 ust. 2 u.c.p.g. wyliczenie elementów uchwały w przedmiocie regulaminu ma charakter wyczerpujący, co oznacza, że nie wolno w nim zamieszczać postanowień, które wykraczałyby poza treść art. 4 ustawy. WSA zaakcentował przy tym, że ów przepis zawiera obligatoryjne elementy regulaminu, co powoduje, że w uchwale tej muszą znaleźć się postanowienia odnoszące się do wszystkich punktów art. 4 ust. 2 ustawy, a rada gminy nie ma prawa do stanowienia aktów prawa miejscowego regulujących zagadnienia inne niż wymienione w tym przepisie ani też podejmowania regulacji w inny sposób niż wskazany przez ustawodawcę, gdyż oznaczałoby to wykroczenie poza zakres delegacji ustawowej.

Co istotne, Sąd odniósł się także do tytułowego zadania. Podzielając stanowisko wyrażone w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 15 czerwca 2010 r. (II SA/Gd 212/10), podniesiono, że celem upoważnienia zawartego w art. 4 ust. 2 pkt 8 ustawy było zobligowanie organu gminy do kazuistycznego wskazania obszarów na terenie gminy, które ze względu na szczególne usytuowanie, otoczenie czy realizowane tam funkcje bądź inne okoliczności, wymagają poddania ich obowiązkowej deratyzacji. Z analizy całego art. 4 ustawy wynika, że zamiarem ustawodawcy nie było objęcie deratyzacją obszaru całej gminy, ale konkretnych jej obszarów. Tym samym obciążenie obowiązkiem deratyzacji właścicieli nieruchomości na terenie całej gminy jest naruszeniem upoważnienia ustawowego zawartego w art. 4 ust. 2 pkt 8 ustawy. Uchwałodawca winien zrealizować upoważnienie ustawowe, pozostając ściśle w jego granicach, co oznacza, nie tylko zakaz regulowania materii nieokreślonych w upoważnieniu, ale i nakaz uregulowania wszystkiego, co zostało w nim wskazane.

Tym samym WSA w Poznaniu uznał, że zapis kontrolowanego regulaminu, zgodnie z którym obowiązkowa deratyzacja na terenie całej gminy zostaje przeprowadzona w następujących terminach: od 15 marca do 15 kwietnia oraz od 15 września do 15 października każdego roku jest sprzeczny z prawem. Z omawianego styczniowego orzeczenia płynie także ważkie wskazanie, że określenie terminu i obszaru, na terenie którego przeprowadza się deratyzację, należy do wyłącznej kompetencji rady gminy i musi być określone w regulaminie, ergo dokonywanie – via regulamin – przez radę gminy swoistej subdelegacji przedmiotowego obowiązku na organ wykonawczy nie ma ustawowego unormowania (zob. wyrok NSA z dnia 7 kwietnia 2010 r. II OSK 170/10). Analogiczny pogląd wyrażono w innym tegorocznym orzeczeniu (zob. prawomocny wyrok WSA w Gliwicach z 8 stycznia II SA/Gl 1731/13), w którym expressis verbis uznano, że rada gminy nie może scedować na organ wykonawczy gminy jej kompetencji do wyznaczania terminów i obszarów obowiązkowej deratyzacji (zob. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 grudnia 2011 r., II OSK 2058/11). Co godne odnotowania, w gliwickim wyroku podniesiono także, że norma kompetencyjna wyrażona w art. 4 ust. 2 pkt 8 ustawy nie pozwala na nałożenie na podmioty prywatne obowiązku przeprowadzenia deratyzacji i poniesienia jej kosztów (zob. także wyroki Wojewódzkich Sądów Administracyjnych w Olsztynie z dnia 7 kwietnia 2011 r., II SA/Ol 145/11, w Gdańsku z dnia 9 maja 2012 r., II SA/Gd 120/12 oraz w Bydgoszczy z dnia 16 maja 2012 r., II SA/Bd 174/12).

Jest to kolejny artykuł opublikowany na łamach Portalu, dotyczący gminnych regulaminów utrzymania czystości i porządku. Tematyka ta szeroko została omówiona w artykułach:

1. z dnia 04.11.2013 r. „Regulaminowa walka z gryzoniami”,
2. z dnia 27.02.2013 r. „Nieważność regulaminu utrzymania czystości i porządku”,
3. z dnia 24.05.2013 r. „Gminne regulaminy utrzymania czystości i porządku kwestionowane przez wojewodów”,
4. z dnia 14.05.2013 r. „Obowiązki nakładane na posiadaczy domowych pupili muszą być zgodne z Konstytucją”.

____________________________________________________________________________________

Jeśli interesuje Cię ta tematyka i potrzebujesz wsparcia merytorycznego, ODWIEDŹ STRONĘ:

Portal tworzony przez prawników
ZIEMSKI&PARTNERS KANCELARIA PRAWNA
Kostrzewska, Kołodziejczak i Wspólnicy sp. k.

Przejdź do strony >>