24.10.2017


Jakich błędów wystrzegać się tworząc statut gminy?

KATEGORIA: Wokanda

Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie statut gminy powinien być sformułowany w sposób jednoznaczny i precyzyjny, a modyfikowanie bądź powtarzanie przepisów ustawowych jest niedopuszczalne i może doprowadzić do uznania takiej uchwały za wadliwą.

Wyrokiem z dnia 30 sierpnia 2017 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. II SA/Wa 1690/16) w sprawie ze skargi wojewody na uchwałę rady gminy w przedmiocie uchwalenia statutu tej gminy stwierdził wydanie zaskarżonej uchwały z naruszeniem prawa.

Powyższy wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym i prawnym.

Rada gminy, na podstawie upoważnienia zawartego w art. 169 ust. 4 Konstytucji RP i art. 3 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym [dalej także: „u.s.g.”] podjęła uchwałę w sprawie uchwalenia statutu gminy. Wojewoda zaskarżył powyższy akt do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, wnosząc o stwierdzenie nieważności przedmiotowej uchwały w całości jako naruszającej w sposób istotny przepisy ustawy o samorządzie gminnym. W uzasadnieniu skargi wskazał szczegółowo na uchybienia, których jego zdaniem dopuściła się rada gminy uchwalając statut. Organ nadzoru zwrócił również uwagę na niedopuszczalność powtarzania bądź modyfikacji norm ustawowych, co w zaskarżonej uchwale wielokrotnie nastąpiło.

W odpowiedzi na powyższą skargę rada gminy wskazała, że zaskarżona uchwała została podjęta po przeprowadzeniu zarówno odpowiednich prac legislacyjnych nad projektem, jak również uzgodnień społecznych co do jego treści, w wyniku których nie wniesiono do projektu jakichkolwiek uwag.

Wyrokiem z dnia 30 sierpnia 2017 r. (sygn. II SA/Wa 1690/16) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił skargę wojewody, stwierdzając, że przedmiotowa uchwała została podjęta z naruszeniem prawa.

W pierwszej kolejności Wojewódzki Sąd Administracyjny zauważył, że zgodnie z brzmieniem ustawy o samorządzie gminnym, mieszkańcy gminy tworzą z mocy prawa wspólnotę samorządową. Tymczasem rada gminy  zawarła w statucie sformułowanie o treści: „Wszystkie osoby, które na stałe zamieszkują na obszarze gminy, z mocy ustawy o samorządzie gminnym, stanowią gminną wspólnotę samorządową”. WSA w Warszawie podkreślił, że taka definicja istotnie zawęża pojęcie wspólnoty samorządowej w porównaniu do unormowania ustawowego, zaliczając do tej grupy tylko osoby zamieszkujące na obszarze gminy na stałe.

W dalszej części WSA w Warszawie podkreślił, że nieprawidłowe jest określenie, zgodnie z którym rada gminy działa „poprzez wójta w zakresie, w jakim wykonuje on uchwały rady”. Zgodnie z art. 30 u.s.g. wójt jako organ wykonawczy w gminie posiada odrębne od rady gminy kompetencje, których przykładowy katalog został wymieniony w ustawie.

Z treści przepisów ustawy o samorządzie gminnym wynika, że wyłącznie wójt (burmistrz, prezydent miasta) wykonuje czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i uprawnienia zwierzchnika służbowego wobec pracowników urzędu. To do wójta (burmistrza, prezydenta miasta) jako do osoby zarządzającej urzędem należy wprowadzanie regulaminu pracy w urzędzie, a co za tym idzie – określenie praw i obowiązków pracowników. W ocenie sądu, z uwagi na podległość służbową pracowników urzędu gminy, tylko wójt, jako organ wykonawczy gminy i kierownik urzędu gminy, posiada wyłączne prawo nałożenia na tych pracowników obowiązków wykonywania czynności obsługi rady, uczestniczenia w sesjach rady czy protokołowania jej obrad. W związku z tym wszelkie uregulowania statutowe naruszające powyższą normę muszą zostać uznane za niedopuszczalne.

Rada gminy w treści statutu postanowiła również, że wyłączenie jawności sesji rady gminy jest dopuszczalne jedynie w przypadkach przewidzianych w przepisach powszechnie obowiązującego prawa. Sąd uznał takie sformułowanie za wadliwe, z uwagi na fakt, że ustawa o samorządzie gminnym wprowadza regułę, zgodnie z którą ograniczenia jawności mogą wynikać wyłącznie z ustaw. Sąd podkreślił, że pojęcie „przepisów prawa” ma szersze znaczenie w myśl art. 87 Konstytucji RP i poza ustawami obejmuje także Konstytucję, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia.

W dalszym ciągu WSA w Warszawie zaznaczył, że na mocy ustawy o samorządzie gminnym, zadaniem przewodniczącego rady gminy jest wyłącznie organizowanie prac rady gminy oraz prowadzenie jej obrad. Przewodniczący może wyznaczyć do wykonywania swoich zadań wiceprzewodniczącego. Zdaniem sądu takie postanowienia nie oznaczają, że dla przewodniczącego przewidziana została funkcja reprezentacyjna. Wynika stąd, że sformułowanie w statucie „przewodniczący reprezentuje radę na zewnątrz, organizuje prace rady i prowadzi jej obrady” jest nieprecyzyjne i rodzi obawę, iż zostaną przekroczone granice przewidziane przepisami ustawowymi.

Niedopuszczalne jest także, zdaniem sądu, narzucanie wójtowi obowiązku zawierania umów z radcą prawnym lub adwokatem w celu zapewnienia nadzoru nad poprawnością projektów uchwał. Sąd przychylił się do stanowiska wojewody, zgodnie z którym zaciąganie zobowiązań oraz dokonywanie wypłat związanych z wykonywaniem umów o świadczenie usług należy do zakresu pojęcia gminnej gospodarki finansowej, a nie gospodarowania mieniem gminnym. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym wójt odpowiada za prawidłową gospodarkę finansową gminy i w związku z tym przysługuje mu wyłączne prawo zaciągania zobowiązań.

W ocenie WSA w Warszawie gmina dopuściła się uchybień w zakresie zdefiniowania pojęcia „zwykłej większości” oraz określenia sposobu głosowania przez radnych, który w zakresie przyjętym przez gminę mógłby umożliwić ujawnienie sposobu głosowania przez radnego, a w konsekwencji stworzenie możliwości złamania tajności głosowania.

Sąd przychylił się także do stanowiska wojewody zaprezentowanego w skardze, zgodnie z którym rada gminy nie może bez wyraźnego upoważnienia ustawowego stosować wobec niesumiennego radnego żadnych środków dyscyplinujących w przypadku uchylania się przez niego od obowiązku uczestniczenia w pracach rady gminy i jej komisji poprzez np. nakładanie obowiązku usprawiedliwiania nieobecności na sesji rady lub posiedzeniu komisji, bowiem radny z wykonywania mandatu ponosi odpowiedzialność przed wyborcami.

Ustawodawca regulując skład osobowy komisji rewizyjnej, wskazuje jedynie ogólnie kto powinien, a kto nie może się w tym składzie znaleźć. Wobec powyższego, rada gminy nie może ustalać maksymalnego składu osobowego komisji rewizyjnej w statucie, bowiem jest on regulowany przepisami ustawy. O ile skład ilościowy komisji rewizyjnej zależy od uznania rady gminy, to jednak liczba jej członków musi być tak ukształtowana, aby każdy z klubów był reprezentowany przez co najmniej jednego radnego.

Sąd wskazał również, że każdy tekst prawny powinien być sformułowany w sposób precyzyjny, dający jak najwęższe pole do jego interpretacji. Wszelkie niejasności i wieloznaczności językowe tekstu prawnego świadczą o jego niedoskonałości.

Na gruncie omawianej sprawy zaskakujące jest jednak rozstrzygnięcie sądu. WSA w Warszawie stwierdził bowiem, że zaskarżona uchwała rady gminy wydana została w całości z naruszeniem prawa. Jednocześnie sąd jako podstawę uprawniającą do odstąpienia od stwierdzenia nieważności uchwały wskazał art. 147 § 1 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w zw. z art. 94 ust. 2 u.s.g. Z treści tych przepisów wynika, że nie stwierdza się nieważności uchwały lub zarządzenia organu gminy po upływie jednego roku od dnia ich podjęcia, chyba że uchybiono obowiązkowi przedłożenia uchwały lub zarządzenia organowi nadzoru w terminie 7 dni od dnia ich podjęcia, albo jeżeli są one aktem prawa miejscowego. Zamiast tego sąd stwierdza, że uchwała została wydana z naruszeniem prawa. Nie ulega jednak wątpliwości, że statut jednostki samorządu terytorialnego jest aktem prawa miejscowego, a zatem nie ma podstaw do odstąpienia od stwierdzenia jego nieważności na podstawie wskazanych przepisów.

Wyrok jest nieprawomocny.



Autor:
Kinga Grzelak

radca prawny w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, specjalizuje się w zakresie prawa administracyjnego


TAGI: Rada gminy, Rada Powiatu, Samorząd, Wyrok WSA,



Tekst pochodzi z portalu Prawo Dla Samorządu